Doświadczenie czy młodość? - zapowiedź meczu AZS Politechnika Warszawska - Cuprum Lubin

W piątej kolejce PlusLigi coraz lepiej radzący sobie beniaminek powalczy o kolejne punkty w Warszawie. Politechnika osłabiona brakiem Artura Szalpuka ostatnio przegrała po raz pierwszy w tym sezonie.

Młoda drużyna trenera Jakuba Bednaruka fantastycznie rozpoczęła sezon. Skazywani na bycie ligowym autsajderem pokonywali jednego przeciwnika za drugim, imponując walecznością, boiskową odwagą i umiejętnościami większymi, niż by ich metryka wskazywała. Ale z oczywistych względów AZS Politechnika Warszawska nie jest zespołem o szerokiej ławce i niedawna kontuzja mięśni brzucha Artura Szalpuka, zawodnika szóstkowego, jest dla nich osłabieniem. Między innymi z tego powodu warszawiacy w 4. kolejce ponieśli pierwszą porażkę na wyjeździe z BBTS Bielsko-Biała. Ale i z tego spotkania przywieźli jeden punkt, po raz kolejny pokazując bardzo twardy charakter. Cztery z pięciu setów tego emocjonującego meczu rozstrzygały się na przewagi, a w takich trudnych momentach siatkarze Politechniki radzą sobie bardzo dobrze mimo młodego wieku i braku doświadczenia. W Bielsku słabszy niż w poprzednich meczach występ zaliczył atakujący Michał Filip, ale za to fantastycznie zagrał jego klubowy kolega, przyjmujący Aleksander Śliwka.
[ad=rectangle]
Nieobecność Artura Szalpuka potrwa jeszcze około pięciu tygodni, w tym czasie na pewno będzie nieco łatwiej pokonać warszawski zespół niż na początku ligi. Z drugiej strony mecz z beniaminkiem jest ostatnim z cyklu meczów środka tabeli, gdzie AZS ma realne szanse na zdobycie kolejnych punktów, bowiem już w sobotę jedzie do Bełchatowa i od mistrza Polski zaczyna walkę z czołówką tabeli minionego sezonu. Ta świadomość na pewno będzie bardzo motywująca dla podopiecznych trenera Jakuba Bednaruka, na razie mają 8 punktów i wysokie piąte miejsce w tabeli.

Cuprum Lubin, inaczej niż stołeczny zespół, miał trudne początki sezonu, bo jako beniaminek zaczynał od meczów z mistrzem i wicemistrzem Polski. Po dwóch porażkach w trzecim meczu pokazali jednak bardzo dobrą i, co ważniejsze, skuteczną grę przeciwko ZAKSIE i wygrali w tie breaku. Zapłacili frycowe za brak doświadczenia w tym spotkaniu, bo prowadzili już 2:0 w setach. Wyciągnęli wnioski i w kolejnym meczu zdobyli trzy punkty, pokonując tym razem Indykpol AZS Olsztyn. Mają więc pięć punktów na koncie i zajmują ósme miejsce w tabeli.

Czy stołeczna młodzież wygra z doświadczeniem lubińskich siatkarzy?
Czy stołeczna młodzież wygra z doświadczeniem lubińskich siatkarzy?

Jeden z dwóch tegorocznych beniaminków dokonał wielu zmian przed rozpoczęciem sezonu w PlusLidze. Zatrudniono nowego trenera, Rumuna Gheorghe Cretu i sprowadzono nowych siatkarzy. Objawieniem na razie jest środkowy Dmytro Paszycki, który jest najlepiej punktującym w lidze na tej pozycji, a jego skuteczność w ataku jest imponująca. Świetny występ w ostatniej kolejce zanotował rezerwowy atakujący Szymon Romać, który zastąpił Marcela Gromadowskiego, zdobył 17 punktów i statuetkę MVP. Poza Marcelem Gromadowskim ściągnięto innych zawodników z ogromnym doświadczeniem: libero Pawła Ruska oraz rozgrywającego Grzegorza Łomacza. Także przyjmujący Paweł Siezieniewski oraz środkowy Łukasz Kadziewicz to siatkarze, którzy nie przestraszą się żadnego plusligowego rywala. Z zagranicy ściągnięto przyjmującego, który ma za sobą wieloletnią karierę w reprezentacji Holandii oraz klubach włoskich, Jeroena Trommela.

Koncepcja budowania składu w oparciu przede wszystkim o doświadczenie przynosi jak na razie klubowi z Lubina coraz lepsze rezultaty, w środę przekonamy się, czy zwycięży również w starciu z młodymi wilkami Jakuba Bednaruka.

AZS Politechnika Warszawska - Cuprum Lubin/środa 22.10.2014 godz. 19.00

Źródło artykułu: