Goście z pewnością przyjadą do hutniczego miasta po komplet punktów, by zachować dobrą passę zwycięstw, natomiast KSZO za wszelką cenę będzie się starał udowodnić kibicom, że porażka w ostatnim meczu jaką poniosły pomarańczowo-czarne w Bielsku-Białej była tylko jednorazowym wypadkiem przy pracy.
[ad=rectangle]
W ostatniej kolejce ostrowczanki rywalizowały po raz pierwszy w tym sezonie w meczu wyjazdowym. W poprzednich spotkaniach - z sopockim Atomem Dąbrową Górniczą, mimo porażek, drużyna z hutniczego miasta zebrała wiele pochlebnych recenzji. W Bielsku-Białej nie było jednak powodów do zadowolenia, gdyż ostrowczanki zostały tam rozbite przez gospodynie.
Do małej rewolucji kadrowej doszło po zakończeniu poprzedniego sezonu. Przed obecnymi rozgrywkami Orlen Ligi działacze z Muszyny sprowadzili do zespołu rozgrywającą reprezentacji Serbii - Danicę Radenković, przyjmujące: Karolinę Ciaszkiewicz-Lach i Ilonę Gierak. Ekipę Muszynianki wzmocniły także atakujące: Katie Carter i świetnie znana ostrowieckiej publiczności - Kinga Hatala. Odmłodzony zespół póki co bardzo dobrze radzi sobie w lidze. W dwóch dotychczas rozegranych spotkaniach, Muszynianka wygrała po 3:1 z Legionovią (9:25, 25:18, 25:22, 25:23 - mecz wyjazdowy) i PGNiG Nafta Piła (21:25, 25:9, 25:15, 25:19 - spotkanie we własnej hali).
Na papierze wygląda na to, że to drużyna gości jest faworytem meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Siatkarki pomarańczowo-czarnych jednak nie zamierzają wcale ułatwić zadania rywalkom i powalczą o korzystny wynik z wyżej notowanym rywalem.
- W spotkaniach z Sopotem i Dąbrową zagrałyśmy lepiej we wszystkich możliwych elementach. Nie jesteśmy wprawdzie zespołem wysokim, więc musimy odrzucać przeciwniczki od siatki, aby ustawić dobry blok. W Bielsku-Białej to nie była nasza gra, nie byłyśmy tymi walecznymi siatkarkami z dwóch pierwszych spotkań. Potrafimy prezentować się dużo lepiej. Miałyśmy zupełnie inne założenia na ten mecz, których w żadnym stopniu nie zrealizowałyśmy, dlatego w meczu przed naszą wspaniałą publicznością postaramy się pokazać z jak najlepszej strony - powiedziała Joanna Kuligowska, przyjmująca KSZO.
Trener KSZO - Dariusz Parkitny, będzie miał do dyspozycji wszystkie zawodniczki. W środę szkoleniowiec pomarańczowo-czarnych dał odpocząć Klaudii Grzelak, która w poniedziałek grała w pojedynku Młodej Ligi Kobiet z Legionovią, natomiast w środę nie pojechała na mecz do Rzeszowa z miejscowym Developressem.
- Jesteśmy nastawione na ciężki mecz. Chcemy się pokazać z dobrej strony jak to było w pierwszych dwóch spotkaniach. Potrzebne nam są punkty i musimy zacząć je po prostu zdobywać. Nie mogę obiecać, że to będzie już w sobotę, natomiast mogę zapewnić że będziemy walczyć o nie z całych sił - stwierdziła przed meczem atakująca KSZO, Katarzyna Brojek.
KSZO Ostrowiec SA - Polski Cukier Muszynianka Muszyna / 25 października, godz. 17.00