Kinga Hatala: Zawsze można zagrać lepiej

Siatkarki KSZO Ostrowiec Świętokrzyski nadal pozostają bez zdobyczy punktowej w Orlen Lidze. W ostatnim meczu uległy w trzech partiach ekipie Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna.

Kinga Hatala poprzedni sezon spędziła w Ostrowcu Świętokrzyskim i razem z innymi zawodniczkami pomarańczowo-czarnych wywalczyła awans do Orlen Ligi. Mimo sentymentu do hutniczego miasta, cieszyła się, że komplet punktów pojechał do Muszyny.
[ad=rectangle]
- Zawsze można zagrać lepiej i zawsze należy wymagać od siebie jak najwięcej. W spotkaniu z KSZO niestety nie ustrzegłam się błędów. Mimo, że bardzo miło wspominam Ostrowiec , to jednak cieszę się, że komplet punktów jadzie do Muszyny - powiedziała po meczu Kinga Hatala, atakująca Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna.

Sentyment do Ostrowca nie przeszkodził Kindze Hatali w dobrej grze przeciwko KSZO
Sentyment do Ostrowca nie przeszkodził Kindze Hatali w dobrej grze przeciwko KSZO

Ostrowczanki w pierwszej partii zaprezentowały się bardzo dobrze, co nie uszło uwadze siatkarek z przeciwnej drużyny. Atakująca Muszynianki komplementowała również wspaniałych ostrowieckich kibiców, którzy są z zespołem na dobre i na złe i kolejny raz musieli przełknąć gorycz porażki swoich ulubienic.

- Przełamaliśmy niedobrą passę pierwszego seta, choć dziewczyny z KSZO postawiły nam bardzo ciężkie warunki, o czym świadczy nasza wygrana na przewagi. Jestem szczęśliwa, że mogłam znów zagrać w tej hali, przed tymi wspaniałymi kibicami, którzy jeszcze w ubiegłym sezonie to mnie dopingowali. W zespole KSZO pojawiło się kilka nowych zawodniczek. Dziewczyny grają bardzo fajnie, dużo piłek wyciągają w obronie. Kibice jak zwykle byli w Ostrowcu wspaniali, bardzo miło ich wspominam, ale cieszy mnie to, że nasi kibice również tu przyjechali i wspierali nas - dodała siatkarka.

Komentarze (0)