Drużyna z Bydgoszczy po nieudanym poprzednim sezonie, w przerwie letniej dokonała kilku korekt w składzie. Zespół znad Brdy w nowych rozgrywkach spisuje się zdecydowanie lepiej, zajmując po 7. kolejkach wysokie czwarte miejsce. Transfer wyprzedza w tabeli między innymi Jastrzębski Węgiel, który dysponuje sporo większym potencjałem niż zespół z Bydgoszczy.
[ad=rectangle]
Ostatnie zwycięstwo siatkarze znad Brdy odnieśli w pojedynku z BBTS-em Bielsko-Biała, który w czterech setach musiał uznać wyższość wyżej notowanym gospodarzom. MVP pojedynku w Bydgoszczy wybrano Konstantina Cupkovicia, który zapisał na swoim koncie 16 punktów, przy 54 procentowej skuteczności w ataku. Bardzo dobrze spisał się także Steven Marshall, który dwoił się i troił zarówno w defensywie jak i w ofensywie. - Nie do końca podobał mi się ten mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej partii wszystko dobrze zagrało, w drugiej przegraliśmy zbyt wyraźną różnicą. System, który ustaliliśmy na spotkanie z bielszczanami, jak najbardziej przynosił efekt. Nasza taktyka była agresywna, co wymuszało popełnianie błędów przez rywali - przyznał trener Vital Heynen.
Dobrych humorów po ostatniej serii gier nie mieli z kolei Miedziowi z Lubina, którzy niespodziewanie przegrali w Kielcach z miejscowym Effectorem. Podopieczni Gheorghe Cretu mimo szaleńczej pogoni nie byli w stanie zdobyć dwóch punktów. Przypomnijmy, iż pojedynek w Kielcach rozstrzygnął się w tie-breaku, w którym więcej zimnej krwi zachowali gospodarze. W szeregach beniaminka na wyróżnienie z pewnością zasłużył atakujący Marcel Gromadowski, który był najlepiej punktującym siatkarzem swojej drużyny, zdobywając 17 punktów przy 45 procentowej skuteczności.
Jednym z problemów drużyny z Lubina są z pewnością wahania formy. Ważną kwestię poruszył również Łukasz Kadziewicz, według którego w szeregach beniaminka brakuje większej determinacji. - To nie ma być praca, nie przyjeżdżamy na mecze zarabiać pieniądze. To ma być hobby, a jeżeli dla kogoś to zaczyna być tylko pracą, to powinien iść szukać czegoś innego, bo jego życie jako sportowca jest już skończone - słusznie zauważa doświadczony środkowy.
Faworytem sobotniego pojedynku będą z pewnością goście z Bydgoszczy, którzy sezon rozpoczęli zdecydowanie lepiej niż beniaminek. - Z Cuprum Lubin mieliśmy okazję się zmierzyć przed sezonem w spotkaniach przygotowawczych i myślę, że już wtedy bardzo dobrze się zaprezentowali. Wydaje mi się, że są poważnymi kandydatami do awansu do fazy play-off - chwali rywali Vital Heynen.
Cuprum Lubin - Transfer Bydgoszcz / sobota, 08.11.2014 r., godz. 18:00
http://www.sportowefakty.pl/siatkowka/476973/doswiadczenie-to-mozna-sobie-w-d-wsadzic-rozmowa-z-lukaszem-kadziewiczem-srodkow