Faworyci z kolejnymi punktami - podsumowanie 8. kolejki I ligi kobiet

W ósmej kolejce na zapleczu Orlen Ligi niespodzianek nie było. Pewne triumfy zanotowali faworyci. Na pozycji lidera umocniła się ekipa Budowlanych Toruń.

Zawodniczki SMS-u ponownie robiły wszystko, co w ich mocy, by "urwać" choćby punkt bardziej doświadczonym rywalkom. Premierowa odsłona dawała nadzieję na pozytywny wynik, jednak w końcówce więcej zimnej krwi zachował beniaminek z Węgrowa. W drugiej i trzeciej partii przyjezdne nie pozwoliły drużynie ze Szczyrku na zbyt wiele i pojedynek zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Nike.

SMS PZPS Szczyrk - Nike Węgrów 0:3 (22:25, 16:25, 20:25)

Łatwej przeprawy w Pszczynie nie miał wicelider z Łodzi. Choć ŁKS nie stracił ani jednej partii, to pewnie triumfował tylko w drugim secie, w którym pozwolił miejscowym na zdobycie zaledwie 15 "oczek". W pozostałych walka była bardzo zacięta, a wynik rozstrzygał się w decydujących fragmentach. W tych lepiej zaprezentowały się łodzianki.

PLKS Pszczyna - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (23:25, 15:25, 23:25)

Siatkarkom Karpat, które zeszłym sezon zakończyły na drugim miejscu, w tym roku wiedzie się o wiele gorzej. Dwie pierwsze partie meczu z Ekstrimem przegrały wyraźnie (razem zdobyły tylko 31 punktów). Pomimo niekorzystnego wyniku miejscowe zdołały się "odrodzić" i w trzecim secie to one przejęły inicjatywę. Niestety dla ich kibiców, po zmianie stron wszystko wróciło do normy: siatkarki z Gorlic dyktowały warunki gry i wyjechały z Krosna z kompletem "oczek".

PWSZ Karpaty MOSIR KHS Krosno - Ekstrim Gorlice 1:3 (15:25, 16:25, 25:21, 19:25)
[ad=rectangle]
Kolejne pewne zwycięstwo zapisały na swoim koncie zawodniczki Budowlanych. Spory wpływ na wynik miał z pewnością fakt, że przyjezdne do Torunia przyjechały niecałe dwie godziny przed meczem. Siatkarki ze Świecia jedynie w drugim secie były w stanie postawić większy opór, w pozostałych nie przekroczyły 20 punktów.

Budowlani Toruń - Joker Świecie 3:0 (25:19, 25:22, 25:18)

Początek meczu dość niespodziewanie układał się po myśli przyjezdnych, które po siedmiu kolejkach miały na swoim koncie zaledwie dwa punkty. Po wygraniu premierowej odsłony zawodniczki ze Śląska szybko musiały pożegnać się z marzeniami o powiększeniu swojego dorobku. Sulechowianki zaczęły grać tak, jak wymagają od nich kibice. Całkowicie zdominowały wydarzenia na boisku i w trzech kolejnych setach to one były górą.

MLKS Roltex Zawisza Sulechów - Silesia Volley Mysłowice 3:1 (23:25, 25:16, 25:19, 25:19)

Podobny scenariusz miał pojedynek w Murowanej Goślinie. Warszawianki wykorzystały niemoc KS-u i udanie rozpoczęły pojedynek. Na więcej miejscowe swoim rywalkom nie pozwoliły. Najlepszym komentarzem jest trzeci set, w którym Sparta została wręcz zdemolowana (25:10). W całym meczu ekipa z Wielkopolski pewnie triumfowała 3:1.

KS Murowana Goślina - Sparta Warszawa 3:1 (19:25, 25:16, 25:10, 25:21)

DrużynaMeczePunktySety
1. Budowlani Toruń 8 21 24:6
2. ŁKS Łódź 8 19 21:7
3. Zawisza Sulechów 8 19 20:7
4. Ekstrim Gorlice 8 19 21:9
5. Nike Węgrów 8 15 17:12
6. Joker Świecie 8 15 20:16
7. PLKS Pszczyna 8 11 13:17
8. KS Murowana Goślina 8 10 13:18
9. Karpaty Krosno 8 8 14:19
10. Sparta Warszawa 8 4 9:22
11. Silesia Volley 8 2 7:24
12. SMS PZPS Szczyrk 8 1 2:24
Komentarze (0)