Wiśniewski nabawił się kontuzji w pierwszym meczu 1/16 Pucharu CEV przeciwko Tiikeritowi Kokkola, rozegranym 4 listopada w hali Azoty. Po jednej z akcji w końcówce drugiego seta zawodnik pechowo podkręcił wówczas staw kolanowy.
- Termin mojego powrotu jest już coraz bliższy. We wtorek miałem kontrolny rezonans, w którym wyszło, że wszystko jest w porządku. Teraz z dnia na dzień będę robił coraz więcej na treningu i powoli wracam - skomentował sam siatkarz.
[ad=rectangle]
Nie wiadomo, czy zobaczymy go na parkiecie już w sobotę, kiedy to kędzierzynianie podejmą w 13. kolejce PlusLigi BBTS Bielsko-Biała. - Nie mogę składać żadnych deklaracji, bo muszę zobaczyć, jak się będę czuł po powrocie do normalnego siatkarskiego treningu - dodał Wiśniewski.
Bardziej realny wydaje się jednak scenariusz jego powrotu do meczowego zestawienia dopiero w środę, kiedy to ZAKSA rozegra pierwszy pojedynek 1/8 finału Pucharu CEV przeciwko innej ekipie z Finlandii, VaLePie Sastamala. - Myślę, że wtedy już jak najbardziej będę do dyspozycji - potwierdził sam zainteresowany.