Przed tym spotkaniem ekipa z Maceraty zajmowała z dorobkiem 22 punktów drugie miejsce w tabeli Serie A, zaś zespół z Perugii z 19 punktami plasował się na trzeciej pozycji. To starcie było zapowiadane jako rewanż za finał poprzedniego sezonu.
[ad=rectangle]
Pierwszy set od początku układał się po myśli zawodników Sir Safety, którzy szybko wyszli na prowadzenie 6:3. Z czasem przyjezdni powiększyli swoją przewagę po serii dobrych zagrywek Aleksandara Atanasijevicia (4:10). W obliczu tych problemów trener Alberto Giuliani postanowił wprowadzić do gry Bartosza Kurka, ale Polak nie zbawił gospodarzy i na placu ponownie pojawił się Jiri Kovar. Drużyna prowadzona przez Nikolę Grbicia radziła sobie bardzo pewnie w ofensywie oraz w polu serwisowym, zaś obrońcy tytułu popełniali sporo błędów własnych (13:19). Kiedy wydawało się, że w tej partii już nic ciekawego się nie wydarzy, po kilku udanych serwisach Dragana Stankovicia Lube Banca potrafiła dojść rywali na dwa oczka (21:23). Ostatecznie Sir Safety Perugia była w stanie postawić kropkę nad "i", triumfując do 23.
Podrażnieni biancorossi rozpoczęli drugą odsłonę z wysokiego "C" za sprawą trudnych zagrywek w wykonaniu Michała Baranowicza (5:0). Zresztą cały zespół z Maceraty wzmocniła swój serwis, co przełożyło się na wynik na tablicy świetlnej (10:4). Siatkarze prowadzeni trenowani przez Giulianiego starali się kontrolować boiskowe wydarzenia i w końcowej fazie II odsłony prowadzili 20:15. Atanasijevicia i spółkę było stać jeszcze na zryw (22:20), jednakże gospodarze odparli atak rywali i wygrali 25:23.
Pierwsza faza III seta była bardzo wyrówna, a gra toczyła się niemalże punkt za punkt aż do stanu 14:14. Wtedy to sprawy w swoje ręce postanowili wziąć Marko Podrascanin oraz Kovar, dzięki którym Lube Banca wypracowała sobie trzy punkty przewagi (17:14). Po kolejnej udanej akcji gospodarze mieli trzy okazje to zakończenia seta (24:21), lecz reprezentanci klubu z Perugii nie zamierzali składać broni i doprowadzili do gry na przewagi (24:24)! Ostatnie słowo należało jednak do mistrzów Italii (26:24), którzy wyszli na prowadzenie 2:1 w cały meczu.
W kolejnej części rywalizacji obydwie ekipy grały ostrożnie oraz walczyły ambitnie w każdej ekip, przez co nikomu nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (9:9, 16:16). Wszystko w tej partii miało się rozstrzygnąć w samej końcówce (23:23). W decydującym momencie błąd w ataku popełnił Simone Buti (27:25), a Lube Banca Macerata zdobyła trzy punkty do tabeli ligi włoskiej.
Lube Banca Macerata - Sir Safety Perugia 3:1 (23:25, 25:23, 26:24, 27:25)
Lube Banca Macerata: Sabbi (24), Baranowicz (4), Parodi (13), Kovar (11), Stanković (9), Podrascanin (11), Henno (libero) oraz Kurek, Shumov.
Sir Safety Perugia: Atanasijević (15), Paolucci (1), Fromm (14), Maruotti (16), Barone (8), Beretta (1), Giovi (libero) oraz Vujević, Buti (3), Tzioumakas, Fanuli (libero).
MVP: Giulio Sabbi (Lube Banca).
Tabela:
Miejsce | Drużyna | Mecze | Z-P | Sety | Punkty |
---|---|---|---|---|---|
1. | Lube Banca Macerata | 9 | 8-1 | 26:5 | 25 |
2. | Casa Modena | 8 | 8-0 | 24:1 | 24 |
3. | Sir Safety Perugia | 9 | 6-3 | 22:12 | 19 |
4. | Trentino Volley | 8 | 7-1 | 21:9 | 18 |
5. | Calzedonia Werona | 9 | 5-4 | 18:13 | 15 |
6. | Andreoli Latina | 9 | 5-4 | 20:18 | 15 |
7. | CMC Ravenna | 9 | 5-4 | 16:16 | 15 |
8. | Copra Piacenza | 8 | 4-4 | 13:15 | 11 |
9. | Exprivia Molfetta | 8 | 3-5 | 12:18 | 9 |
10. | Altotevere Citta di Castello | 9 | 2-7 | 10:24 | 6 |
11. | Tonazzo Padova | 9 | 1-8 | 9:26 | 5 |
12. | Revivre Milano | 8 | 1-7 | 3:23 | 2 |
13. | Vero Volley Monza | 8 | 0-8 | 5:24 | 1 |
Tendencja? Oby nie.