Po tym jak siatkarską karierę zakończył Michał Bąkiewicz, działacze AZS Częstochowa pieczołowicie szukali wzmocnień na pozycji przyjmującego. Pierwszym zawodnikiem, który związał się umową z Akademikami był Paweł Pietkiewicz, lecz wówczas w częstochowskim klubie mówiono, że nie jest to ostatni transfer.
[ad=rectangle]
Do Polski na rozmowy z działaczami częstochowskiego klubu przyleciał Guillaume Samica. Obie strony ustaliły warunki kontraktu, który ma obowiązywać do końca sezonu. - Fizycznie kontrakt nie jest podpisany, ale uzgodniliśmy warunki. Pozostaje tylko kwestia złożenia podpisu. Guillaume Samica będzie się starał nam pomóc. Po zakończeniu kariery przez Michała Bąkiewicza brakowało nam doświadczonego zawodnika - powiedział w rozmowie z naszym portalem Ryszard Bosek, dyrektor sportowy AZS-u.
Francuz ma być liderem zespołu i pomóc AZS-owi w wyjściu z kryzysu. Po piętnastu kolejkach częstochowianie z dorobkiem 10 punktów zajmują 12. miejsce w tabeli PlusLigi. Dla byłego reprezentanta Francji będzie to trzeci polski klub. W sezonie 2008/2009 Francuz występował w Jastrzębskim Węglu, a w sezonie 2011/2012 był zawodnikiem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Po odejściu z Kędzierzyna "Samik" grał w lidze argentyńskiej, potem przeniósł się do ojczyzny, gdzie reprezentował barwy AC Cannes VB, a następnie rywalizował w lidze katarskiej. Dla działaczy z Częstochowy priorytetem było pozyskanie zawodnika, który w ostatnich miesiącach był w treningu i grał w spotkaniach ligowych.
Francuz będzie piątym przyjmującym w zespole z Częstochowy. Na nowego zawodnika liczy trener Akademików. - Mam nadzieję, że nowy zawodnik, który przyjedzie w poniedziałek, pomoże nam i będziemy mieć większy spokój na pozycji przyjmującego - przyznał Marek Kardos. Oprócz "Samika" i wyżej wspomnianego Pietkiewicza na pozycji przyjmującego występować mogą Rafał Szymura, Maksim Khilko oraz Bartosz Janeczek.