Świąteczne odśnieżanie wydarzeń roku: Asseco Resovia Rzeszów i jej ławka obfitości

Po raz kolejny zaczęła się dyskusja o "problemie” bogatej ławki wicemistrzów Polski. W zeszłym sezonie koncepcja zespołu z Rzeszowa obroniła się w fazie play-off. Czy możemy liczyć na powtórkę?

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Tegoroczny sezon Asseco Resovii Rzeszów nie jest pierwszym, w którym stawia się na zagranicznych siatkarzy. Choć ma to miejsce również w pozostałych czołowych klubach PlusLigi, to zespół z Podkarpacia jest pod ostrzałem pytań i krytyki.
Jednak już w poprzednim sezonie Resovia zdołała utrzeć nosa wszystkim krytykującym ich sposób zarządzania drużyny. Niestety dla ówczesnych obrońców tytułu wiązało się to z kontuzjami podstawowych zawodników i ogromną stratą w postaci Oliega Achrema.Podczas pierwszego meczu półfinałowego z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle przy stanie 19:13, rzeszowskie Pasy straciły zawodnika nazywanego przez wielu "sercem i duszą" drużyny. Białorusin pełniący funkcję kapitana zespołu niefortunnie wylądował na lewej nodze, co poskutkowało zerwaniem wiązadeł w kolanie. Ogromu straty, jaką poniosła Asseco Resovia, żadnemu siatkarskiemu obserwatorowi nie trzeba tłumaczyć. Wówczas, gdy rywalizacja przenosiła się z Podpromia do Hali Azoty w Kędzierzynie-Koźlu, wielu kibiców spisało na straty obrońców tytułu.

Choć podopieczni Andrzeja Kowala zdawali sobie sprawę z arcytrudnego zadania, jakie na nich czeka, nie spuszczali głów, a wręcz przeciwnie otwarcie mówili o tym, że wygrają to dla swojego kapitana. Jak zapowiadali, tak też zrobili i jako pierwsza drużyna w historii najwyższej klasy polskich rozgrywek, po dwóch przegranych meczach u siebie, zdołali odwrócić losy półfinałowej rywalizacji i wywalczyć awans do finału mistrzostw Polski. - Siatkówka jest grą chwili. Strata takiego zawodnika jak Achrem wpłynęła na naszą drużynę w istotnym stopniu. Przede wszystkim kontuzja kapitana zmusiła nas do zmiany taktyki, stania się nowym zespołem, a na to wszystko potrzeba czasu - mówił Paul Lotman.

Wspomniany przez Lotmana "nowy zespół" spisał się na srebrny medal mistrzostw Polski, a główną rolę odegrali w tym sukcesie między innymi Amerykanin i Nikołaj Penczew. Rzeszowianom nie udało się powstrzymać zdeterminowanych powrotu do tytułu złotej drużyny PlusLigi siatkarzy PGE Skry Bełchatów.
Achrem choć nadal nie może grać, niemal zawsze wspiera swoich kolegów z trybun Hali Podpromie Achrem choć nadal nie może grać, niemal zawsze wspiera swoich kolegów z trybun Hali Podpromie
Srebro wywalczone ławką rezerwowych, która w trakcie sezonu nie dostawała zbyt wielu okazji do gry, było najlepszą ripostą rzeszowian na słowa krytyki. Jednak przyszedł kolejny sezon i choć problem jest innej natury, nadal dotyczy on skompletowanego składu.
Czy Asseco Resovii po raz kolejny uda się utrzeć nosa sceptykom rzeszowskich ruchów transferowych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×