Rafał Buszek: Pod względem sportowym ten rok był praktycznie idealny

Po przejściu do kolejnej rundy Pucharu Polski Rafał Buszek opowiedział o trudnym meczu w Krakowie i nadchodzącym spotkaniu z Jastrzębskim Węglem.

W swoim ostatnim meczu Asseco Resovia Rzeszów zmierzyła się z AGH 100RK AZS Kraków w ramach 1/8 Pucharu Polski. Wicemistrzowie wygrali spotkanie 3:0, ale to nie oznacza, że konfrontacja była jednostronnym widowiskiem. Krakowianie postawili rywalom trudne warunki gry. - Wiedzieliśmy, że to może być ciężki mecz, ponieważ graliśmy na małej sali innymi piłkami niż zazwyczaj i mieliśmy sporo znaków zapytania jak będzie wyglądało to spotkanie. Cieszymy się, że udało się wygrać, jesteśmy w kolejnej rundzie i cel, który założyliśmy sobie przed meczem spełniliśmy - stwierdził po meczu Rafał Buszek.
[ad=rectangle]
Resoviacy często mieli problemy w przyjęciu ze względu na fakt, że hala w której zazwyczaj grają Akademicy jest dosyć niska. - Już trening, który odbyliśmy rano w dniu meczu był trochę niepokojący pod względem tego jak będzie wyglądało nasze przyjęcie w tym spotkaniu. Cieszyliśmy się, że innymi elementami zdołaliśmy zrobić przewagę - skomentował przyjmujący.

W następnym spotkaniu drużyna z Rzeszowa zmierzy się z Jastrzębskim Węglem.- Będzie to ciężkie spotkanie. Już w pierwszej rundzie wygraliśmy ledwo 3:2. Można powiedzieć ledwo, bo w tie-breaku wysoko przegrywaliśmy. To będzie pierwsze ważne spotkanie po świętach. Będziemy się starać pokazać z jak najlepszej strony - zapewnił Buszek.

Po wygranej w Krakowie Resoviacy rozegrają kolejne spotkanie w ramach Pucharu Polski przed własną publicznością
Po wygranej w Krakowie Resoviacy rozegrają kolejne spotkanie w ramach Pucharu Polski przed własną publicznością

Zbliżający się koniec roku skłonił też byłego gracza AZS Politechniki Warszawskiej do refleksji nad ostatnimi miesiącami. - Pod względem sportowym ten rok był praktycznie idealny, wymarzony. Zdobyliśmy mistrzostwo świata, czego chcieć więcej? W przyszłym roku czegoś takiego nie będzie, bo czekają nas tylko mistrzostwa Europy. Na razie jednak skupiam się na lidze, tu będziemy walczyć, bo mamy tak naprawdę jeszcze dużo do zrobienia. Wszystkie cele przed nami - podsumował mistrz świata.

Źródło artykułu: