Podopieczne trenera Wiesława Popika po dziesięciu kolejkach zajmują siódmą lokatę. Akademiczki są dwa oczka wyżej. W piątek obydwie drużyny spotkają się już po raz drugi w sezonie 2007/2008. 30 listopada 2007 r to podopieczne Wojciecha Lalka wyjeżdżały ze Dąbrowy z kompletem punktów, tracąc tylko jednego seta. Ostatnie spotkania akademiczek pokazują, że dziewczyna łapią wiatr w żagle.
Oba zespołu mają na swoich kontach cztery wygrane mecze. Jednak po 10 kolejce w roli faworyta stawiałabym gospodynie. Przecież o mały włos poznanianki wygrałyby z Muszynianką. W rezultacie zdobyły cenny punkt. Wcześniej bez straty seta pokonały Centrostal Bydgoszcz. Zawodniczki MKS Dąbrowy Górniczej w dziesiątej kolejce uległy Winiarom Kalisz 1:3 (podobnie jak w drugiej rundzie, ale wtedy przegrały do zera). Wcześniej Dąbrowa zmierzyła się z Muszynianką i wówczas, po dość wyrównanej walce w dwóch pierwszych setach przegrała 3:0. Gdyby typować zwycięzcę na podstawie wyników w meczach z Muszyną to przewaga jest zdecydowanie po stronie akademiczek, które na dodatek grają przed własną publicznością już trzecią kolejkę z rzędu w domu.
Miejsce spotkania:
HGSAWF Poznań
ul. Droga Dębińska 10c,
piątek 22 lutego br., godzina 18:00