Roberto Santilli: Znamy nasze cele
Pierwszy sprawdzian Roberto Santilliego po powrocie do Polski nie wypadł najlepiej. Jego MKS przegrał 0:3 z Jastrzębskim Węglem. Włoch nie zraził się jednak porażką. - Znamy nasze cele - przyznaje.
Nicole Makarewicz
Nowy rok przyniósł zmiany w drużynie z Będzina. 30 grudnia Damian Dacewicz został zawieszony w funkcji pierwszego trenera, a dzień później oficjalna strona klubu podała do wiadomości, że nowym szkoleniowcem Będzińskich Tygrysów zostanie Roberto Santilli.
Jednym z celów dla włoskiego szkoleniowca będzie poprawa przyjęcia Tygrysów
Mimo porażki były szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla starał się zauważyć także pozytywne akcenty w grze swoich podopieczny. - Na pewno zrobiliśmy kilka rzeczy dobrze. Na pewno byliśmy aktywni. Ale oczywiście, kiedy gra się przeciwko jednej z najlepszych drużyn trudno jest grać, bo ta drużyna Ci to uniemożliwia. Sama chęć grania nie wystarcza, trzeba to jeszcze wcielić w życie. Dzisiaj na pewno staraliśmy się coś zdziałać, ale nie było łatwo. Taka jest siatkówka. Kiedy masz mocnego przeciwnika, który dobrze zagrywa, dobrze blokuje, to utrudnia sprawę słabszej drużynie - zauważył.