Trzy punkty wracają do Wrocławia - relacja z meczu Developres SkyRes Rzeszów - Impel Wrocław

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 14. kolejce Orlen Ligi siatkarki Developresu Rzeszów podejmowały Impel Wrocław. Przyjezdne bez większych problemów odniosły trzypunktowe zwycięstwo, a MVP spotkania została wybrana Monika Ptak.

Gospodynie borykające się z problemami kadrowymi spowodowanymi urazem Magdy Jagodzińskiej otworzyły spotkanie od kolejnego osłabienia. Tuż przed pierwszą przerwą techniczną po niefortunnym wybiciu się z drugiej linii kontuzji lewej kostki nabawiła się Emilia Mucha (7:7). [ad=rectangle] Jednak strata dobrze prezentującej się przyjmującej nie wybiła z rytmu rzeszowskiej ekipy. Podopieczne Marcina Wojtowicza bardzo dobrze zagrywały odrzucając rywalki od siatki. Dodatkowo ofiarna gra w obronie sprawiła, że Joanna Kaczor oraz Katarzyna Mroczkowska - siatkarki trzymające atak wrocławskiego zespołu rzadko na czysto kończyły ataki. Wyrównana walka skończyła się po drugiej przerwie technicznej, kiedy to siatkarki Tore Aleksandersena postawiły ścianę przed gospodyniami (16:15). Po bloku na Magdalenie Olszówce i Pauli Szeremecie reprezentantki drużyny z Dolnego Śląska odskoczyły na 3 punkty (20:17). Ugraną przewagę zdołały jeszcze zwiększyć, a seta zakończył autowy atak Ewy Śliwińskiej (20:25).

Z kolei w następnej partii sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie a wraz z nią zespół prowadzący wynik. Wicemistrzynie Polski dzięki chaosowi, który towarzyszył gospodyniom na początku seta zdołały odwrócić niekorzystny wynik 1:3 na 5:3, tylko po to aby poprzez błędy własne stracić nad nim kontrolę (8:8). Kolejny zwrot akcji był po powrocie z pierwszej przerwy technicznej. Po wejściu w pole serwisowe Moniki Ptak przyjezdne wróciły do prowadzeni (10:8). Jednak podobnie jak wcześniej siatkarki będące pod wodzą norweskiego szkoleniowca nie zdołały utrzymać korzystnej różnicy punktowej. W momencie, w którym blok Agnieszki Kąkolewskiej przestał być problemem dla rzeszowskiej atakującej, tegoroczne debiutantki Orlen Ligi wypracowały najwyższą przewagę w secie (15:11). Nierówna gra obu zespołów oraz interwencja Tore Aleksandersena w postaci wprowadzenia na boisko drugiej rozgrywającej - Jenny Hagglund zaserwowała kibicom zebranym w Hali Podpromie nerwową końcówkę, z której po bloku duetu Ptak-Mroczkowska na Ewie Śliwińskiej zwycięsko wyszły przyjezdne.

Monika Ptak została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania
Monika Ptak została wybrana najlepszą zawodniczką spotkania

Trzecią odsłonę Impel Wrocław otworzył już z Jenna Hagglund na rozegraniu. Efekty ingerencji trenera były widoczne na tablicy wyników. Od pierwszych piłek to faworytki spotkania dyktowały warunki gry nie dając rywalkom z Podkarpacia chwili oddechu (8:5). Znaczy spadek przyjęcia rzeszowianek rzutował na atak oraz błędy własne, które były nieodłącznym elementem trzeciego seta dla podopiecznych Marcina Wojtowicza (10:16). Dodatkowo Paula Szeremeta kompletnie nie radziła sobie z blokiem przeciwniczek (11:19). W dalszej części partii do dobrze prezentujących się Joanny Kaczor oraz Moniki Ptak dołączyła Hana Cutura. Pozwoliło to na zamknięcie rywalizacji 25:17, 3:0.

Developres SkyRes Rzeszów - Impel Wrocław 0:3 (20:25, 26:28, 17:25)

Developres SkyRes Rzeszów: Hawryła, K. Filipowicz, Nowakowska, Olszówka, Szeremeta, Mucha, Borek (libero) oraz Śliwińska, Budzoń, Głaz

Impel Wrocław: Mroczkowska, Ptak, Cutura, Gryka, Kąkolewska, Kaczor, Topić (libero) oraz Hagglund, Kwiatkowska

MVP: Monika Ptak

Źródło artykułu:
Komentarze (0)