Jastrzębianie w Bułgarii po pełną pulę - zapowiedź meczu Marek Union-Ivkoni Dupnica - Jastrzębski Węgiel

Wtorkowe niespodziewane zwycięstwo Hiszpanów z Teruel nad Lokomotiwem Nowosybirsk spowodowało, że jastrzębianie o awans do kolejnej rundy będą musieli walczyć do ostatniej kolejki fazy grupowej.

Sytuację zespołu Roberto Piazzy w grupie B siatkarskiej Ligi Mistrzów mocno skomplikował rezultat osiągnięty we wtorek przez mistrzów Hiszpanii. Siatkarze Cai Teruel pokonali bez straty seta ekipę z Nowosybirska i w tabeli o jeden punkt wyprzedzają obecnie brązowych medalistów poprzedniej edycji zmagań o miano najlepszej klubowej drużyny Europy. Nawet zwycięstwo za trzy oczka w Bułgarii nie zapewni jeszcze jastrzębianom drugiego miejsca w grupie. O wszystkim rozstrzygnie ostatnia, szósta kolejka, kiedy to Pomarańczowi zmierzą się z Cai przed własną publicznością.
[ad=rectangle]
Do Dupnicy podopieczni włoskiego szkoleniowca polecieli bez Zbigniewa Bartmana, który aktualnie przechodzi rehabilitację po zabiegu artroskopii łokcia i nie będzie zdolny do gry przez najbliższe sześć tygodni. Jednak były trener Cuneo zdążył już przywyknąć do ograniczeń kadrowych, gdyż niemalże od początku sezonu musi radzić sobie bez kontuzjowanego Denisa Kaliberdy. W spotkaniu z mistrzami Bułgarii parę podstawowych przyjmujących będą zatem tworzyć niezniszczalny Krzysztof Gierczyński oraz nowy nabytek jastrzębian Guillaume Quesque. Francuski skrzydłowy dołączył do śląskiej drużyny po rekonwalescencji i z meczu na mecz zaczyna coraz lepiej radzić sobie w ofensywie.

Pierwsza grupowa konfrontacja obydwu zespołów miała bardzo jednostronny przebieg. Gracze Najdena Najdenowa w żadnej z trzech partii nie potrafili nawiązać walki z Jastrzębskim Węglem. Kwintesencją dysproporcji pomiędzy zespołami był drugi set, kiedy to przy serwisie Michała Masnego gospodarze prowadzili na pierwszej przerwie technicznej aż 8:0. W tamtym spotkaniu wolne od trenera Piazzy otrzymał Michał Łasko, a zastępujący go Mateusz Malinowski zdobył 17 punktów, notując 52 proc. skuteczność w ataku.

Najlepsza bułgarska drużyna poprzedniego sezonu przystąpi do meczu z jastrzębianami po ligowej wygranej nad zespołem Pirin. Zawodnicy Najdenowa po zwycięstwie w czterech setach zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli po dziesięciu seriach gier, tracąc do liderującej Dobrudży trzy punkty. Do najbardziej znanych graczy z Dupnicy należy macedoński rozgrywający Gjorgi Gjorgiew oraz libero reprezentacji Bułgarii Martin Bożiłow. W miniony weekend dobrze zaprezentowała się także para przyjmujących Angel Welkow i Staniław Weliczkow.

W tej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów gracze z Dupnicy w dwóch meczach przed własną publicznością wygrali zaledwie jednego seta. Kibice klubu z Jastrzębia-Zdroju z pewnością liczą, że ich ulubieńcy w zachodniej części Bułgarii podtrzymają tę serię.

Marek Union-Ivkoni Dupnica - Jastrzębski Węgiel / czwartek, 22.01.2014 r., godzina 18:00

Komentarze (8)
avatar
stary kibic
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Konieczne są 3 pkt. A Bułgarzy nie są potęgą - tylko nie wolno tego meczu traktować ulgowo - tak jak to zrobiła Reska z Lubljaną. 
avatar
Miasto mistrzów - Kielce
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najważniejsze aby wykonać plan jak wczoraj Resovia i Skra,czyli 3 pkt zdobyc i w ostatnim meczu podejsć na chłodno.Wygląda,że 3 nasze ekipy w komplecie zawitaja do fazy pucharowej. 
avatar
rbk17
22.01.2015
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz