Gospodynie na kolanach - relacja z meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Impel Wrocław

W spotkaniu 17. kolejki rozgrywek Orlen Ligi siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała uległy na własnym parkiecie Impelowi Wrocław 0:3. Najlepszą zawodniczką meczu wybrana została Jenna Hagglund.

Poniedziałkowy pojedynek lepiej rozpoczęły wrocławianki, które już w pierwszych akcjach potrafiły wykorzystać nieporozumienia po stronie gospodyń (0:4). Na pierwszej przerwie technicznej przewaga podopiecznych Tore Aleksandersena wynosiła pięć "oczek", a w ataku bardzo dobrze spisywała się Hana Cutura (3:8). Siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała starały się odrabiać straty, doprowadzając do stanu 8:11. Jednak kilka błędów, a także skuteczne bloki ekipy z Wrocławia pozwoliły jej odbudować swoją wyraźną przewagę w każdym elemencie (8:16). W końcówce widać było niemoc w szeregach bielskiego zespołu, który miał problemy z przyjęciem serwisów Katarzyny Mroczkowskiej (9:20). Ostatni punkt zdobyła udaną kiwką Joanna Kaczor (14:25).
[ad=rectangle]
Na początku drugiej odsłony role na boisku się odwróciły, bowiem bielszczanki osiągnęły czteropunktowe prowadzenie po atakach Heike Beier (5:1). Tymczasem Impel Wrocław bardzo szybko doprowadził do wyrównania po 6, ale na pierwszej przerwie technicznej ponownie lepsze okazały się gospodynie (8:6). Chociaż gra podopiecznych Leszka Rusa wyglądała lepiej, w środkowej części tej partii przydarzył im się przestój, który kosztował stratę kilku punktów w jednym ustawieniu (14:16). Bardzo dobrze w ataku spisywała się Agnieszka Kąkolewska, która wykorzystywała piłki posłane do niej przez Jennę Hagglund (15:20). Rozpędzone wrocławianki nie miały zamiaru odpuszczać w końcówce. Pewne zwycięstwo w drugim secie przypieczętowała atakiem z drugiej linii Katarzyna Mroczkowska (19:25).

Podbudowana zwycięstwem w poprzedniej partii, drużyna z Wrocławia kontynuowała swoją dobrą grę również w premierowych akcjach trzeciej odsłony. Na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły po nieudanym ataku Natalii Bamber-Laskowskiej i przy czteropunktowym prowadzeniu podopiecznych Tore Aleksandersena (4:8). Kluczowy okazał się blok, którym zawodniczki Impela potrafiły utrzymywać swoją przewagę (10:13). W szeregach gospodyń widać było nerwowość, objawiająca się nieporozumieniach nawet w najprostszych elementach. Z kolei wrocławianki spokojnie wyprowadzały punktowe kontrataki, wykorzystując niemoc przeciwniczek (14:18). W końcówce bielskim siatkarkom udało się doprowadzić do stanu 19:20 za sprawą uderzeń Natalii Bamber-Laskowskiej. Ostatecznie, po mocnym zbiciu Agnieszki Kąkolewskiej, ekipa gości zwyciężyła 25:21.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - Impel Wrocław 0:3 (14:25, 19:25, 21:25)

BKS: Muhlsteinova, Beier, Lis, Bamber-Laskowska, Horka, Moskwa, Wojtowicz (libero) oraz Łyszkiewicz, Trojan, Strózik, Wilk.

Impel: Gryka, Cutura, Ptak, Kaczor, Mroczkowska, Kąkolewska, Sawicka (libero) oraz Kwiatkowska, Hagglund.

MVP: Jenna Hagglund (Impel Wrocław)

Komentarze (2)
Ala Alek
29.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla Impela piękne chwile chwały. Impeki pokazały jak należy grać. Brawo dziewczyny! 
avatar
zbigniew pawel
27.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
...mecz się odbył.....