LM, gr. E: Biełogorie kończy fazę grupową mocnym akcentem

Drużyna z Biełgorodu nie dała żadnych szans Paris Volley. Podopieczni Giennadija Szipulina zwyciężyli na własnym boisku po krótkim, trzysetowym meczu.

Pojedynek obu ekip śmiało można było określić mianem towarzyskiego już przed jego rozpoczęciem. Zanim jeszcze wybrzmiał pierwszy gwizdek sędziego, było bowiem wiadomo, że Biełogorie zakończy grupowe zmagania na pierwszym miejscu w tabeli, zaś zespół ze stolicy Francji, nawet w przypadku zwycięstwa, żegna się z europejskimi pucharami.
[ad=rectangle]
Znaczenie spotkania dobitnie odzwierciedliły składy, w jakich oba zespoły do niego przystąpiły. W meczowej "dwunastce" gospodarzy zabrakło Dmitrija Muserskiego i Dragana Travicy, zaś z kwadratu dla rezerwowych ani na chwilę nie ruszyli się Georg Grozer oraz Taras Chtiej. Natomiast po stronie przyjezdnych okazję do odpoczynku otrzymali podstawy rozgrywający Guillermo Hernan, a także atakujący Nikola Gjorgiew.

Samo starcie nie przyniosło ze sobą nawet najmniejszych emocji. W każdym z trzech setów gracze z Biełgorodu szybko obejmowali prowadzenie, które utrzymywali po swojej stronie aż do samego końca. Goście ani razu nie wygrywali choćby jednym punktem na pierwszej bądź drugiej przerwie technicznej, a w całym meczu zdobyli tylko 57 małych "oczek".

Znakomite zawody zapisał na swoim koncie zastępujący Grozera, 25-letni Maksim Żigałow. Nominalnie rezerwowy bombardier Lwów zdobył łącznie 17 punktów, notując 62-procentową skuteczność w ataku (13/21) i popisując się trzema asami serwisowymi. Na lewym skrzydle dzielnie wspierał go bardziej doświadczony Dmitrij Ilinych (14 pkt, 55 proc. skut. w ofensywie).

Z kolei po stronie paryżan ciężar gry na swoje barki najczęściej brali zawodnicy znani z występów w PlusLidze. Najwięcej punktów dla Paris Volley uzyskał Marko Bojić - 13. Czarnogórca dzielnie starał się wspierać grający na prawym skrzydle ... Ardo Kreek. Estoński środkowy poradził sobie na nowej pozycji całkiem nieźle, udanie wykańczający 10 z 22 otrzymanych wystaw (45 proc.).

Biełogorie Biełgorod - Paris Volley 3:0 (25:19, 25:18, 25:20)

Biełogorie: Kosariew (2 pkt), Smoliar (4), Ilinych (14), Bargiej, Żigałow (17), Bogomołow (3), Bragin (libero) oraz Safonow (5), Masliew (6), Rukawisznikow

Paris: Bojić (13), Frangolacci (4), Brizard (2), Fernandez (10), Kaba (4), Kreek (11), Steuerwald (libero) oraz Chaudet, Bahow

Tabela grupy E Ligi Mistrzów:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PSetyPunkty
1. Biełogorie Biełgorod 6 5-1 16:5 15
2. Lube Banca Macerata 6 3-3 12:10 10
3. Fenerbahce Stambuł 6 3-3 11:14 7
4. Paris Volley 6 1-5 6:16 4
Źródło artykułu: