Siatkarki Impela mają za sobą niezwykle pracowity miesiąc. Niedzielny pojedynek z Mineralnymi kończy bardzo wymagający okres dla wrocławianek. W ciągu ostatniego miesiąca zawodniczki Tore Aleksandersena wybiegały na parkiet aż 8-krotnie, dodatkowo spędzając wiele godzin w wyczerpujących podróżach (najdalsza wyprawa do syberyjskiego Omska). Pomimo wyczerpującego trybu rozgrywek, siatkarki z Wrocławia nie uskarżały się na zmęczenie. Wręcz przeciwnie, im bliżej końca miesiąca, tym Impelki spisywały się lepiej.
[ad=rectangle]
Optymizmem napawają szczególnie ostatnie ligowe występy wrocławianek. Wicemistrzynie Polski najpierw rozegrały świetne spotkanie przeciwko Tauronowi Banimex MKS Dąbrowa Górnicza, a tydzień później rozbiły BKS Aluprof Bielsko-Biała. Kluczem do sukcesu w kolejnej batalii powinien być blok, który pozwalał w ostatnim czasie na wypracowywanie przewagi przez Impelki. Za postawę w tym elemencie należy szczególnie wyróżnić środkowe Agnieszkę Kąkolewską i Monikę Ptak. Za powiew nadziei należy też uważać ostatnią konfrontacja w Lidze Mistrzyń z czołową drużyną kontynentu Volero Zurych. Wrocławianki zdołały urwać seta faworytkom, a przez większość spotkania toczyły zacięty bój ze Szwajcarkami.
Nieco odmienne nastroje panują wśród zawodniczek Bogdana Serwińskiego. Co prawda zespół z Małopolski, skazywany na walkę o środek tabeli, od początku rozgrywek prezentuje się rewelacyjnie, jednak dotkliwa porażka z Chemikiem Police nieco popsuła humory Mineralnym. Wiceliderki tabeli w trzech szybkich partiach przegrały z mistrzyniami Polski i znacząco oddaliły się od pierwszego miejsca w ligowej tabeli. Przy skuteczności 23 proc. w ataku muszyniankom nie pomogło nawet 9 punktowych bloków Sylwii Wojcieskiej.
Spotkanie w Hali Orbita będzie dla gospodyń okazją do rewanżu za porażkę 1:3 w pierwszej rundzie rozgrywek. Wówczas Impelki po sukcesie w pierwszej partii, w kolejnych odsłonach pozwoliły na przejęcie inicjatywy przez muszynianki, które niesione dopingiem kibiców odniosły pewne zwycięstwo. Tym razem więcej przemawia za sukcesem wrocławianek, pnących się w ostatnim czasie w ligowej tabeli.
Impelki postarają się wykorzystać atut własnego parkietu i wysoką skuteczność w ataku Joanny Kaczor, która od kilku tygodni świetnie odnajduje się w roli liderki zespołu. Z kolei muszynianki spróbują udowodnić, że nadal utrzymują wysoką formę, a ich ostatni ligowy mecz był tylko wypadkiem przy pracy. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja na środku siatki, gdzie naprzeciwko siebie staną czołowe blokujące Orlen Ligi. Pojedynek Sylwii Wojcieskiej z Agnieszką Kąkolewską i Moniką Ptak powinien być ozdobą niedzielnego spotkania.
Impel Wrocław - Polski Cukier Muszynianka Muszyna, niedziela, 1.02.2015, godz. 14.45