Przez kilka lat Aleksandra Jagieło była kluczową zawodniczką Polski Cukier Muszynianki Muszyna. W Chemiku Police jej rola uległa zmianie, najczęściej wchodzi do drugiej lini i na trzy ustawienia zastępuje Małgorzatę Glinkę-Mogentale. - Nie grając w meczu tracę tylko jedną jednostkę treningową. W pozostałych zajęciach ćwiczę we wszystkich elementach, również w ataku czy bloku. Nie straciłam czucia, automatyzmu. Poza tym mam wrażenie, że tego po prostu się nie zapomina - mówi przyjmująca.
[ad=rectangle]
W poprzednim tygodniu włodarze Chemika zdecydowali się na organizację Final Four Ligi Mistrzyń. Trener Giuseppe Cuccarini początkowo sceptycznie podchodził do tematu. Jagieło uważa, że szkoleniowiec zmienił zdanie. - Wydaje mi się, że trener zmienił zdanie w tej kwestii i cieszy się tak samo jak my. Będziemy miały okazję zagrać w najlepszej czwórce. To duża szansa dla nas, sponsorów, świetna promocja dla miasta - kończy.
Aleksandra Jagieło: Pamiętam, jak się atakuje. Tego się nie zapomina
Aleksandra Jagieło w Chemiku Police pełni zazwyczaj rolę zmienniczki zadaniowej. W ostatnim pojedynku z Budowlanymi Łódź trener postawił na nią od pierwszego gwizdka.
Źródło artykułu: