Wiceprezes PZPS Artur P. trafił do szpitala z podejrzeniem zawału!

Jak dowiedziało się Radio Zet Wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Artur P. trafił do szpitala z podejrzeniem zawału.

Rodzina i adwokaci Artura P. nie wiedzą w jakim jest stanie. O tym, że wiceprezes PZPS miał zawał obrońcy dowiedzieli się przypadkowo. Adwokat Mirosław Pietrzak powiedział reporterowi Radia ZET Mariuszowi Gierszewskiemu, że sprawa wyszła na jaw, gdy w jeden z obrońców udał się na widzenie ze swoim klientem do aresztu. 
[ad=rectangle]
Gdyby do tego nie doszło, o przewiezieniu do szpitala nie wiedziałaby ani rodzina, ani obrońcy Artura P.

Artur P. to  były wiceprezes PZPS. Od listopada przebywa w areszcie, prokuratura oskarża go o przyjęcie łapówki od szefa firmy ochroniarskiej mającej obsługiwać mistrzostwa świata w siatkówce.

Komentarze (8)
avatar
Kowaloza
11.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Miał zawał? Wypuścić go natychmiast! Odpuścić wszystkie winy i zwolnić. 
mirmur
11.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem po co piszecie o potencjalnym przestępcy (jeszcze nie osądzony) na tej stronie. To raczej nadaje się do kroniki kryminalnej a nie na strony gdzie pisze się o sporcie i sportowcach i ic Czytaj całość
Kris Caminski
11.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie. Dach nad głową i wyżywienie na nasz koszt, szpital na nasz koszt. patologia. 
LennyH
11.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Zapewne niedługo na wolność ze względu na "rodzinny charakter zbliżających się świąt" 
avatar
jaet
11.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To miał zawał, czy tylko podejrzenie? Nie wiem jak jest w rzeczywistości i nie chcę nikogo oskarżać, ale w takich sytuacjach tak właśnie zaczyna się walka o uchylenie aresztu.