Wydawało się, że dla siatkarek Fenerbahce Grundig Stambuł rewanżowy mecz przeciwko SC Dresdner będzie tylko formalnością. W pierwszym spotkaniu turecki zespół wygrał w Niemczech 3:0 i do awansu do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń potrzebował triumfu w dwóch setach. Niemki nie zamierzały się jednak poddawać i w Stambule zawiesiły wysoko poprzeczkę swoim rywalkom.
[ad=rectangle]
Już pierwszy set pokazał, że ekipa ze Stambułu będzie się musiała mocno natrudzić, by odnieść triumf. Żadna z drużyn nie mogła uzyskać bezpiecznej przewagi, a gra długo toczyła się punkt za punkt. Jednak dzięki skutecznej grze w końcówce siatkarki Fenerbahce zdołały rozstrzygnąć inauguracyjną partię na swoją korzyść.
Drugi set początkowo wyglądał podobnie jak pierwszy, lecz w jego połowie do głosu doszły przyjezdne, które miały kilka punktów przewagi. Jednak Turczynki zdołały odrobić straty i miału już nawet piłki setowe (24:22), które zagwarantowałyby im awans do kolejnej fazy Ligi Mistrzyń. W końcówce Niemki wspięły się na wyżyny swoich umiejętności i odwróciły losy seta, doprowadzając do wyrównania.
W trzeciej partii Niemki odniosły już pewny triumf, a wszystko ponownie dzięki znakomitej grze w końcówce, kiedy to w jednym ustawieniu zdobyły kilka punktów. Wówczas gospodynie stanęły pod ścianą, porażka w czwartej odsłonie oznaczałaby konieczność rozegrania złotego seta, który jest siatkarską loterią. Z kolei triumf w jednym secie dawał im awans.
Siatkarki Fenerbahce Grundig Stambuł w czwartym secie stanęły jednak na wysokości zadania. Turecki zespół zdominował rywalki i odniósł przekonujący triumf. W tie-breaku po wyrównanej grze lepsze były Niemki, które pokazały, że stać je na walkę z bardziej utytułowanymi drużynami.
Fenerbahce Grundig Stambuł - SC Dresdner 2:3 (26:24, 24:26, 19:25, 25:18, 13:15)