W grudniu 2005 r. Waldemar Wspaniały zastąpił na stanowisku szkoleniowca AZS Olsztyn Grzegorza Rysia. Na asystenta wybrał wówczas debiutującego w trenerskim fachu Mariusza Sordyla. Duet Wspaniały-Sordyl doprowadził akademików do brązu mistrzostw Polski, jednak po sezonie 2005/2006 Wspaniały odszedł z Olsztyna. Sordyl został wówczas asystentem Ireneusza Mazura, który objął zespół, a w tym sezonie już sam prowadzi akademików z Warmii i Mazur.
- Musimy rzucić na parkiet mnóstwo walki, energii i sportowej złości, żeby ta nasza gra przyniosła spodziewane korzyści. Jasne, jedziemy do Bydgoszczy po zwycięstwo, ale na pewno nie na takim spokoju, że trzy punkty mamy pewne - podkreśla Sordyl pytany przez Gazetę Olsztyńską. - Łatwo nie będzie, ale my nie mamy łatwych spotkań w tym sezonie. jJ mocno wierzę w swój zespół. A to, co do tej pory przegraliśmy, jest już zdecydowanie wystarczające - dodaje.
- Ja też chcę wyszarpać, co się da - zapewnia z kolei Wspaniały. - Będziemy się wzajemnie szarpać i mam nadzieję, że jeden, dwa, a może nawet trzy punkty uda nam się wyrwać Olsztynowi - kończy.