Andrzej Kowal: Dla niektórych zawodników i dla mnie, to najważniejszy mecz w karierze

Asseco Resovia pokonała Jastrzębski Węgiel i skupia się już na rewanżowym meczu Ligi Mistrzów z Lokomotiwem Nowosybirsk. - To dla mnie najważniejszy mecz w karierze - mówi Andrzej Kowal.

Asseco Resovia Rzeszów prowadzi w półfinałowej rywalizacji z Jastrzębskim Węglem. Pierwsze spotkanie stało na dobrym poziomie. W ekipie gospodarzy szansę gry dostali zawodnicy ostatnio mniej eksploatowani, czyli Lukas Tichacek, Rafał Buszek i Paul Lotman. Liderami Pasów byli Jochen Schoeps i Dawid Dryja.

[ad=rectangle]

- Zagraliśmy dobrą siatkówkę. Szczególnie z dobrej strony pokazali się zmiennicy. To było dla nas najważniejsze, żeby utrzymać poziom dzięki tym, którzy do tej pory mniej grali. Oni to zrobili i dzięki temu mamy zwycięstwo. Wiedzieliśmy, że będzie to trudne spotkanie. Jastrzębski to taki zespół, który cały czas walczy. Wychodzili już z bardzo trudnych sytuacji i musimy być cały czas skoncentrowani w tej rywalizacji. O wyniku decydowało wiele elementów: serwis, przyjęcie, a nawet dobre rozegranie Lukasa - mówi Andrzej Kowal.

Kalendarz gier dla wicemistrzów Polski jest napięty. W środę zagrają oni z Lokomotiwem Nowosybirsk, ale już trzy dni później pojadą na Górny Śląsk, na kolejny pojedynek z Jastrzębskim Węglem- Gdyby ktoś rozsądniej do tego podszedł i wiedział, że polskie zespoły mogą grać w play-off "6" Ligi Mistrzów, to takiego terminarza by nie układał. Wszyscy widzą, jak wygląda w tej chwili Skra oraz nasi zawodnicy. To jest ogromne zmęczenie, a to się potem przekłada na grę w pucharach, ale też w play-offach - twierdzi szkoleniowiec rzeszowian.

- Szczególnie z dobrej strony pokazali się zmiennicy - mówi Andrzej Kowal
- Szczególnie z dobrej strony pokazali się zmiennicy - mówi Andrzej Kowal

Zawodnikom ze stolicy Podkarpacia do awansu do turnieju finałowego Ligi Mistrzów wystarczą tylko dwa sety. Pojedynek z Rosjanami będzie najważniejszym w całej karierze trenera Pasów. - To dla mnie najważniejszy mecz w karierze. Także dla kilku zawodników u nas. Zrobimy wszystko, aby wygrać. Nie będziemy chcieli podchodzić do tego pojedynku zbyt emocjonalnie, bo znamy potencjał przeciwnika. Będziemy chcieli utrzymać chłodną głowę. Musimy się skoncentrować na swojej grze. Tym razem to my będziemy faworytem - oznajmia Kowal.

Źródło artykułu: