Vital Heynen: Bardzo szanuję Santilliego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Transfer Bydgoszcz zrobił pierwszy krok do zajęcia piątego miejsca w lidze. Bydgoszczanie wygrali w Sosnowcu z MKS-em 3:1. O meczu i relacji z Roberto Santillim opowiedział po spotkaniu Vital Heynen.

Po spotkaniu między MKS-em Banimeksen Będzin i Transferem BydgoszczVital Heynen i Roberto Santilli długo wymieniali uwagi. Trenerzy współpracowali ze sobą w czasie ostatnich mistrzostw świata, o czym Belg chętnie opowiada. - Z Roberto Santillim nie da się pracować (śmiech)! Jest tak złym trenerem, że nic się na to nie poradzi. Oczywiście żartuję, tak naprawdę, to spędziliśmy razem fantastyczne lato. Jesteśmy przyjaciółmi, zaczęliśmy razem pracować i sporo rozmawiać o siatkówce, więc ja znam jego pomysły, a on nawet jeszcze lepiej zna moje, ale nie na tyle by wiedział w 100% czego spodziewać się po jego zespole - stwierdził dowódca drużyny z Bydgoszczy. [ad=rectangle]

Szkoleniowiec reprezentacji Niemiec odniósł się także do ostatnich doniesień mediów, które podały, że Roberto Santilli został selekcjonerem kadry Australii. - Jestem szczęśliwy, że zostanie trenerem reprezentacji Australii, ale jednocześnie jest mi trochę przykro, bo to znaczy, że nie będziemy mogli współpracować z reprezentacją Niemiec. Oczywiście kiedy ktoś decyduje się na taki krok, to życzę mu jak najlepiej. Podczas meczu z MKS-em oczywiście walczyliśmy ze sobą, ale jesteśmy przyjaciółmi i nie wiem jak jest z Roberto, ale ja go bardzo szanuję - przyznał.

Belgijski trener był zadowolony z postawy swoich zawodników w Sosnowcu
Belgijski trener był zadowolony z postawy swoich zawodników w Sosnowcu

Były trener Noliko Maaseik odniósł się także do poziomu, jaki zaprezentowała jego drużyna w konfrontacji z beniaminkiem. - Było w porządku. Nie jest łatwo, gdy podchodzi się do meczu po przegranej z Gdańskiem, drużyną, z którą wszystkie duże zespoły miały problem. Miałem pewne obawy jak to będzie, ale z MKS-em zagraliśmy ok. Nie było super, ale wystarczająco dobrze, by odnieść zwycięstwo.

Spytany o to, czy trudno było zmotywować drużynę do kolejnego boju po odpadnięciu w ćwierćfinale PlusLigi odpowiada. - Nie. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Pracują ciężko na każdym treningu. Oczywiście od strony mentalnej były małe problemy z tym, by zapomnieć o tamtym meczu i wrócić do gry, ale daliśmy sobie z tym rade - zakończył Belg.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)