Mission impossible KSZO? - zapowiedź spotkania KSZO Ostrowiec Św. - Pałac Bydgoszcz

Przed siatkarkami KSZO Ostrowiec Św. bardzo trudne zadanie. Walcząc z problemami kadrowymi i organizacyjnymi spróbują wyeliminować Pałac Bydgoszcz z gry o wyższe miejsce w lidze.

W zespole z Ostrowca Świętokrzyskiego przed spotkaniem w Bydgoszczy był prawdziwy szpital, a ekipa z hutniczego miasta na mecz z Pałacem pojechała tylko w dziewięcioosobowym składzie. Przełożyło się to na wynik - ostrowczanki przegrały w trzech setach. Co ciekawe, była to dopiero druga wygrana w rozgrywkach Orlen Ligi obecnego sezonu dla bydgoskiego zespołu, który z pewnością takim wynikiem podbudował się psychicznie.
[ad=rectangle]
- Na pewno w pewnym stopniu ta wiktoria podbudowała naszą psychikę i pokazała, że Pałac też może wygrać mecz za trzy punkty - powiedziała na łamach naszego portalu przyjmująca Pałacu, Kinga Dybek.

Na parkiecie pojawiło się jednak tylko osiem zawodniczek, gdyż zapalenie ścięgna Achillesa nie pozwoliło na grę kapitan zespołu - Barbarze Bawoł. W autokarze do Bydgoszczy zabrakło spodziewającej się dziecka libero - Małgorzaty Ścibisz oraz środkowej Kamili Ganszczyk, która nabawiła się urazu skręcenia stawu skokowego.
Jakby tego było mało w trakcie spotkania w Bydgoszczy odnowiła się kontuzja łydki rozgrywającej Marty Wójcik.

Wszystko wskazuje na to, że pomarańczowo-czarne będą musiały poradzić sobie bez swojej kapitan, której uraz nie pozwoli zagrać w niedzielnym pojedynku, jak również i bez pierwszej rozgrywającej. Przyjmująca KSZO obejrzy spotkanie z trybun i będzie mocno ściskała kciuki za koleżanki.

- Musimy zagrać lepiej niż w Bydgoszczy i z mniejszą liczbą błędów. Na pewno doping jest potrzebny. Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale wierzę, że sobie poradzimy. Niech będzie głośno w hali i niech to dziewczyny słyszą. Ja niestety obejrzę spotkanie z trybun, bo kontuzja eliminuje mnie z tego meczu - powiedziała kapitan ostrowczanek.

Pozytywną wiadomością dla sympatyków ostrowieckiego zespołu jest to, że w kadrze KSZO będzie już Kamila Ganszczyk, która w dotychczasowych meczach była jedną z najlepszych zawodniczek w ekipie trenera Dariusza Parkitnego i z pewnością będzie to spore wzmocnienie dla osłabionego beniaminka w potyczce z Pałacem.

- Mam nadzieję, że w niedzielnym meczu wyjdę już na parkiet z dziewczynami i powalczymy o zwycięstwo, by nadal być w grze o wyższe miejsce. No i że nie zrobię sobie większej krzywdy (śmiech) - mówiła kilka dni temu środkowa KSZO, Kamila Ganszczyk.

Warto jeszcze wspomnieć, że w przeszłości w ekipie z Bydgoszczy występowała obecna siatkarka ostrowieckiej ekipy - Joanna Kuligowska, dla której na pewno będzie to swego rodzaju podróż sentymentalna, ale przede wszystkim chęć pokazania się z jak najlepszej strony przed byłą drużyną.

Czy podopiecznym trenera Parkitnego uda się wyeliminować Pałac? By tak się stało, KSZO musi wygrać przed własną publicznością 3:0 lub 3:1 i zwyciężyć w tzw. złotym secie (rozgrywanym do 15 punktów). Tylko w takich wypadku pomarańczowo-czarne pozostaną w grze o wyższe miejsce w Orlen Lidze.

KSZO Ostrowiec SA - Pałac Bydgoszcz / 22 marca, godz. 17.00

Źródło artykułu: