Miguel Falasca: Mam nadzieje, że zagramy z Resovią w finale ligi

PGE Skra Bełchatów przegrała w półfinale Ligi Mistrzów z Asseco Resovią Rzeszów i tym samym w niedzielę zagra w Berlinie o brązowy medal.

PGE Skra Bełchatów nie sprostała zupełnie Asseco Resovia Rzeszów w półfinale Ligi Mistrzów. Regulamin rozgrywek sprawił, że te ekipy musiały na siebie już trafić w tej fazie, a nie decydowało o tym losowanie. - Zwycięstwo naszych rywali było w pełni zasłużone. Byli lepsi od nas, a my popełnialiśmy sporo łatwych błędów. Życzę im wszystkiego najlepszego w finale z Zenitem - powiedział Mariusz Wlazły.
[ad=rectangle]
Bełchatowianie przegrali w trzech setach, pomimo tego, że byli na dobrej drodze do nawiązania walki i wygrania przynajmniej jednej partii. Ostatecznie rzeszowianie wygrali 3:0 i zagrają o złoty medal.

- Resovia była w półfinałowym meczu po prostu lepsza. Gra układała się równo do pewnego momentu, w którym nasi przeciwnicy wygrali 2-3 ważne piłki. Serwis, atak, a ich przewaga rosła. Teraz potrzebujemy dużo pracy, by odzyskać to, co gdzieś straciliśmy. Zaprezentowaliśmy się lepiej niż w ostatnim meczu z Lotosem, ale to nie jest to, na co nas stać. Jeśli chodzi o niedzielny mecz, to musimy się odpowiednio nastawić na niego mentalnie - wyjaśnił Miguel Falasca.

Trener i sztab mistrzów Polski liczyli na lepszy wynik w Berlinie po tym, jak po raz pierwszy w historii gratulowali do Final Four drogą sportową. - Gratulacje dla drużyny z Rzeszowa. Mam nadzieję, że ponownie nasze drogi się skrzyżują w finałach PlusLigi - zakończył Falasca. Bełchatowianie są w trudnej sytuacji w rozgrywkach ligowych, przegrywają z Lotosem Treflem Gdańsk 1-2. Kolejny mecz zostanie rozegrany w Wielką Sobotę.

Komentarze (7)
Kris59
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Owszem zajechał ale dlatego,że grało praktycznie 2-ch przyjmujących.Winiar się lenił a Włodar zapomniany przez trenera. Grał tylko Wlazły bo przez wiekszość sezonu Muzaj bezużyteczny. Po drugie Czytaj całość
avatar
maro rz-ow
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Falaska zajechal Skre.Libero Piechocki pokrywany na przyjeciu,czytelny Uriarte z Conte Wlazly jak dostaje pilki to raczej sytuacyjne jak dograne,srodek jest bo jest a o rezerwowych Falaska chy Czytaj całość
avatar
Kurak2om
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mozna calej winy zwalac na Wlazlego i Winiara...albo na problemy zdrowotne (juz prawie od trzech tygodni). Caly zespół gra ponizej mozliwsci. I nie chce krakac... ale prawie jestem pewien z Czytaj całość
Kris59
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z taką forma to z Lotosem nie ma co szukać? Największe rozczarownie to Wlazły,ktory zawsze na playoffy błyszczał forma a teraz to cień zawodnika. O Winiarze nie wspomnę bo jego miejsce w składz Czytaj całość
avatar
stary kibic
29.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Teraz z Lotosem każdy mecz jest ostatnią szansą - Skra stanęła pod ścianą i jeszcze pół roku temu byłbym pewien, że sobie poradzi.
Dziś Lotos już czuje krew.. Nie zdziwi mnie, jeśli dokonają n
Czytaj całość