Rok temu działacze, trenerzy czy zawodnicy Cerradu Czarnych Radom mogli cieszyć się z zajęcia siódmego miejsca w PlusLidze, natomiast siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozgrywki zakończyli na piątej lokacie. O tym sezonie obie ekipy chcą jak najszybciej zapomnieć!
[ad=rectangle]
Wszyscy zgodnie potwierdzają, iż chcą wywalczyć dziewiąte miejsce - wszakże lepiej w nieudanym sezonie być lokatę wyżej. Problemem jest jednak zmobilizowanie się na tego typu mecze. - Próbowaliśmy walczyć, ale w końcówce tego sezonu nie jest to łatwe, bo niektórzy zawodnicy nie mają już dużej motywacji do gry - mówił po ostatnim meczu trener Akademików Andrea Gardini.
Wielu graczy stara się przede wszystkim o nowe kontrakty, być może w innych klubach, innej lidze. W chwili obecnej rynek transferowy pracuje już pełną parą, a oczy działaczy, statystyków czy trenerów skupione są już nie tylko na siatkarzach ze swojej drużyny. Niewątpliwie jest to dobry bodziec do wykrzesania dodatkowych sił i chęci. - Niestety nie ma nas w pierwszej "ósemce", ale będziemy walczyć o dziewiąte miejsce. Robiliśmy wszystko, aby "bić się" o to piąte miejsce, ale stało się inaczej - mówił Daniel Pliński z Czarnych Radom.
Wszystko wskazuje na to, iż obie drużyny nie odpuszczą i z przekonaniem staną do walki. - W tym momencie utrzymujemy pozycję z rundy zasadniczej, czyli, przynajmniej dziesiąte miejsce i oczywiście spróbujemy powalczyć o miejsce dziewiąte - zapewnia kapitan AZS-u Maciej Dobrowolski.
Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Czarni Radom sobota, 11.04.2015, godz. 17:00