Ambicji odmówić nie można - relacja z meczu KSZO Ostrowiec SA - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza

Kłopoty kadrowe ekipy z Ostrowca Świętokrzyskiego wpłynęły na przebieg pierwszego pojedynku z dąbrowskim MKS-em. Choć podopieczne Serramalery odniosły szybkie zwycięstwo, to nie przyszło im ono łatwo.

Choć przed rozpoczęciem rywalizacji w Ostrowcu Świętokrzyskim oraz w Dąbrowie Górniczej borykano się z problemami, to faworytkami były siatkarki MKS-u. KSZO dotknęły bowiem kłopoty kadrowe, w środowym pojedynku w protokole meczowym po stronie gospodyń widniały nazwiska zaledwie ośmiu zawodniczek. Natomiast w Dębowym Mieście przeżywają najgorszy sezon od kilku lat, nieustannie przez pięć ostatnich lat MKS był w najlepszej czwórce, a ostatnio poza nią znalazł się w sezonie 2008/2009.
[ad=rectangle]
Początek środowej konfrontacji był zacięty, a przewaga Zagłębianek zarysowała się po pierwszej przerwie technicznej, a to dzięki trudnej zagrywce Tamary Kaliszuk (9:16). W szeregach gospodyń szwankował atak, niska skuteczność w tym elemencie sprawiała, że przeciwniczki były w stanie po dobrych obronach wyprowadzać kontry. Podopieczne Dariusza Parkitnego musiały radzić sobie z trudnymi serwisami, co nie zawsze wychodziło im dokładnie. Stąd wysoka przewaga MKS-u. Jednak siatkarkom KSZO nie można było odmówić ambicji, w samej końcówce powalczyły w bloku, w którym dobrze zaprezentowała się Ewelina Tobiasz, tym samym zmniejszając rozmiary porażki.

Wedle podobnego scenariusza przebiegła początkowa faza drugiej odsłony, dąbrowianki zdołały odskoczyć po pierwszej przerwie technicznej, zbudowały wtedy solidną przewagę. Spotkanie toczyło się w spokojnym tempie, a prowadzenie MKS-u oscylowało wokół kilku punktów, wynosząc nawet sześć "oczek". Gdy wydawało się, że w tym secie nie będzie już żadnych emocji, KSZO przy zagrywce Tobiasz zanotowało serię udanych zagrań, w których pierwszoplanową rolę - obok serwisu - odegrał blok. Po tym jak Joanna Kuligowska zapunktowała zagrywką straty gospodyń wynosiły tylko dwa "oczka"! Jednak w końcówce niezawodna okazała się Katarzyna Konieczna, która asem zakończyła tę odsłonę.

W trzecim secie podopieczne Juana Manuela Serramalery szybciej zaczęły budować prowadzenie, bo jeszcze przed przerwą techniczną. Jego siatkarki wykorzystywały nie tylko swoje pierwsze akcje, ale i kontrataki. Należy podkreślić fakt, że w MKS-ie dobrze funkcjonowało przyjęcie, co pozwalało Ozge Kirdar Cemberci na spokojne kierowanie grą zespołu. Wszystkie te czynniki w połączeniu z trudną zagrywką sprawiły, że w tej odsłonie dąbrowianki rozbiły gospodynie.

KSZO Ostrowiec SA - Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 0:3 (18:25, 21:25, 11:25)

KSZO: Tobiasz, Kuligowska, Godfrey, Ganszczyk, Stefańska, Grzelak, Nowakowska (libero).

Tauron Banimex MKS: Cemberci, Konieczna, Dziękiewicz, Sobolska, Zakrewskaja, Kaliszuk, Strasz (libero) oraz Piekarczyk, Łukaszewska.

MVP: Eleonora Dziękiewicz (Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza)

Rewanż zostanie rozegrany w Dąbrowie Górniczej w sobotę 18 kwietnia.

Komentarze (5)
avatar
KSZO Ostrowiec
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak na nią 
avatar
KSZO Ostrowiec
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
napisałem''nawet dobra'',a nie rewelacyjna 
Fangol
16.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
KSZO Ostrowiec
15.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie widziałem tu ambicji raczej bezradność...chociaż jedyny pozytyw jaki widziałem,to nawet dobra Klaudi Grzelak