Siatkarskie cytaty, które zapadły w pamięć w sezonie 2014/2015 PlusLigi

Natalia Witczyk
Natalia Witczyk
Dawid Gunia o jednym kibicu Transferu Bydgoszcz, który przyjechał do Lubina:

- To jest bardzo miłe, gdy wchodzimy na halę i już jedna osoba do nas z trybun krzyczy i nas wspiera przez cały mecz. Oczywiście nie miał szans się przebić aż tak, bo jednak przewaga miejscowego klubu kibica, ale jest to bardzo przyjemny akcent.

Andrea Anastasi o propozycji z Lotosu Trefla Gdańsk:

- Mówiąc szczerze, miałem mnóstwo innych propozycji przed rozpoczęciem sezonu, w tym od kilku reprezentacji. Nie byłem jednak zainteresowany. Chciałem uniknąć występu na mistrzostwach świata w Polsce, bo jako były szkoleniowiec tego kraju nie czułbym się dobrze. Nie chciałem robić niczego wbrew sobie, nie było to potrzebne w mojej karierze.

Vital Heynen o swoim odejściu z Transferu Bydgoszcz:

- Rozmowy zaczęły się już w listopadzie, jednak moja obecna sytuacja nie jest łatwa. Na przełomie stycznia i lutego miałem wątpliwości, bowiem bardzo lubię trenować. Pojechałem do domu na dwa dni, by porozmawiać z rodziną. Najstarsza córka miała tutaj decydujący głos, powiedziała: "tato, wracaj do domu".

Wojciech Ferens o sezonie w wykonaniu BBTS-u Bielsko-Biała:

- Biorąc pod uwagę nasz potencjał oraz przekrój gry do meczu z Będzinem, możemy traktować to miejsce w kategoriach porażki. Zresztą bardzo bolesnej. Tegoroczny system mógł wynieść nas na wyżyny, ale sprowadził dość brutalnie do parteru. Poszliśmy w zupełnie przeciwnym kierunku, niż zakładaliśmy przed startem sezonu. Nie oszukujmy się, ale nasze ambicje zostały zniszczone.
Dawid Murek o kontynuowaniu kariery w Transferze Bydgoszcz:

- Cieszę, że dano mi szansę pokazania się, ponieważ chciałbym zakończyć swoją karierę w normalny sposób, zejść z boiska jak Bóg przykazał i pożegnać się w sposób normalny z kibicami. Kto wie, może jeszcze nie wszystko skończone i przyszłość przede mną. Być może rok, dwa pogram. Moje lata wskazują na to, że jestem starszym zawodnikiem, ale w serduchu nadal pozostaję młodym graczem. 

Mariusz Wlazły o kolejnych wyróżnieniach:

- Wszystkie marzenia można spełnić. Kwestia jest tylko taka, że wiele musi złożyć się na to, by przybliżyć te marzenia

Roberto Piazza o swoim zachowaniu przed pojedynkami:

- W moim zachowaniu nie ma nic nadzwyczajnego, potrzebuję zebrać myśli, wszystko poukładać w głowie. Można powiedzieć, że jestem dziwny, ale taki mam rytuał. Taki jest Roberto Piazza, nie będę zmieniać tego zachowania. Czasami nawet ze sobą rozmawiam, bo chcę po prostu wszystko zapamiętać. Staram się znaleźć rozwiązanie, choć oczywiście nie zawsze mi się to udaje. 

Andrea Gardini o drużynie Indykpolu AZS-u Olsztyn:

- Czasem atmosfera jest zła, jak grasz złą siatkówkę i przegrywasz, po prostu. Dla mnie każdy trening jest wpływaniem na zawodników zarówno sportowo jak i mentalnie, nie trzeba do tego oddzielnych zajęć. Ważna jest odbudowa zaufania i wiary, żeby wierzyli w siebie, w kolegów i w zespół, bo tego im brakowało. Musimy pokazać sobie samym i wszystkim dookoła, że umiemy grać w siatkówkę.

Zbigniew Bartman o kolejnej zmianie pozycji:

- Na przyjęciu grałem od dziecka, więc to nie była decyzja tak poważna i trudna, jak zmiana pozycji na zupełnie nową. Cieszę się z tego, że udało mi się na to przyjęcie wrócić, że gram na tej pozycji i nieźle sobie radzę. To było większe wyzwanie niż przejście na atak. Mam poczucie, że mogę teraz powiedzieć, że jestem w stanie zagrać na dwóch pozycjach na dobrym poziomie.

Wojciech Żaliński o występie w jednym z meczów:


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×