Po zaskakująco łatwym zwycięstwie Polski w czwartek reprezentacja Rosji postawiła dzień później trudniejsze warunki. - Wygraliśmy bardzo ważne spotkanie - cieszył się po meczu Michał Kubiak, kapitan drużyny, pełniący tę funkcję pod nieobecność Karola Kłosa.
[ad=rectangle]
- Pomimo tego, że triumfowaliśmy po tie-breaku, było to bardzo ważne zwycięstwo. Jesteśmy niezwykle szczęśliwi, że nam się udało. Dziękujemy kibicom, że przyszli tak licznie i pomogli nam zwyciężyć w tym spotkaniu - powiedział przyjmujący.
Zadowolony z postawy swojej drużyny był trener Biało-Czerwonych. Szczególnie pochwalił jednak zmienników, który mieli duży wpływ na doprowadzenie do tie-breaka. - Rosja zagrała dużo lepiej niż w czwartek, a mecz stał na wysokim poziomie. Ważne dla wyniku były trzy błędy, które Rosjanie popełnili przy zagrywce. Drzyzga, Nowakowski i Buszek dali bardzo dobre zmiany, gdy tego potrzebowaliśmy. Jestem zadowolony z poziomu, jaki pokazali. Tak jak ubiegłym roku, zmiennicy od razu byli gotowi pomóc drużynie. To duża satysfakcja, bo podczas mistrzostw świata to stanowiło nasz duży atut - podkreślił Stephane Antiga.
- Jako trener muszę reagować na sytuację i motywować zawodników tak, aby dawali z siebie wszystko. W piątym secie Rosjanie stracili trzy punkty, a my zagrywaliśmy agresywnie i dobrze przyjmowaliśmy - wyjaśnił trener.
Szkoleniowiec szczególną uwagę poświęcił siatkarzowi, którzy został wyróżniony statuetką MVP. - Piątkowy mecz był ważnym testem dla Bartka Kurka, który zdobył 23 punkty. Był bardzo agresywny na boisku i grał tak, jak powinien grać na tej pozycji. Nie chodzi tu tylko o efektywność, ale też o to, jak agresywnie atakował - pochwalił swojego zawodnika Antiga. Francuz przestawił Kurka z pozycji przyjmującego na atakującego.
Kolejne mecze reprezentacja Polski rozegra w następny weekend w Częstochowie z Iranem.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)