Kapitan reprezentacji Rosji: Jeszcze pokażemy, na co nas stać
Reprezentacja Rosji dwukrotnie uległa Polakom w pierwszych meczach Ligi Światowej. Zdecydowanie lepiej zaprezentowali się jednak w drugim spotkaniu.
Dominika Pawlik
W czwartek reprezentacja Rosji doznała dotkliwej porażki, zupełnie nie potrafiąc przeciwstawić się rywalom. Po pierwszym secie w piątek wydawało się, że może być podobnie. Podopieczni Andrieja Woronkowa złapali jednak właściwy rytm i wygrali drugą i trzecią partię. Ostatecznie jednak musieli w tie-breaku uznać wyższość Biało-Czerwonych.
Trener Rosjan wypunktował swoją drużynę, podkreślając, co było przyczyną porażki. - Ten mecz ułożył się tak, że o przegranej w dużej mierze zdecydował czwarty set, kiedy to myliliśmy się w bloku i przyjęciu. Staraliśmy się nadrobić straty punktów zagrywką, ale nie do końca nam to wychodziło. W piątym secie zgubiły nas własne błędy, które wykorzystali skutecznie wykorzystali Polacy - podsumował Woronkow.
Rosjanie w kolejny weekend zmierzą się z reprezentacją USA.
LŚ 2015: Kurek i Mika bohaterami - oceny Polaków za mecz z Rosją według SportoweFakty.pl
