Sylwia Wojcieska wraca do zdrowia po ciężkiej kontuzji

Sylwia Wojcieska, jedna z najlepszych środkowych Orlen Ligi, powraca do zdrowia po kontuzji, jakiej doznała w ostatnim meczu rundy zasadniczej przeciwko Developresowi Rzeszów.

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski
- Po wstępnej diagnozie okazało się, że zerwałam więzadło krzyżowe. Kilkakrotnie uszczypnęłam się w rękę, aby uwierzyć. A jednak rezonans magnetyczny potwierdził uraz. Okres rekonwalescencji to minimum sześć miesięcy. Od pierwszych chwil po diagnozie wiedziałam, że będę walczyć o powrót i że muszę wrócić - powiedziała w rozmowie z serwisem orlen-liga.pl Sylwia Wojcieska.
Od momentu odniesienia kontuzji i przeprowadzenia operacji, minęło już kilka miesięcy, które dla zawodniczki oznaczały żmudną walkę o powrót do pełnej sprawności. Była środkowa Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna przyznaje, że na chwilę obecną, rokowania w tej sprawie są optymistyczne. - Minęły dwa miesiące rehabilitacji. Rokowania co do mojego powrotu są bardzo optymistyczne. Jestem bardzo zadowolona z postępów i przebiegu leczenia, bo wszystko zmierza we właściwym kierunku. Już za dwa tygodnie zaczynam podskakiwać. Jeśli nadal wszystko będzie tak dobrze się układało w połowie października powinnam otrzymać pełna zgodę na trening - przyznała pochodząca z Milanówka siatkarka.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×