Polacy przed Final Four Ligi Europejskiej. "To będzie sprawdzian umiejętności"

Reprezentacja Polski w czwartek rozpocznie zmagania w Final Four Ligi Europejskiej. W półfinale podopieczni Andrzeja Kowala zmierzą się z niepokonanymi dotąd Słoweńcami.

Sześć zwycięstw oraz cztery porażki zanotowali na swoim koncie Biało-Czerwoni w dziesięciu meczach grupowych tegorocznych rozgrywek Ligi Europejskiej. Szesnaście punktów, które zgromadziły pozwoliło im na zajęcie trzeciego miejsca w grupie A.
[ad=rectangle]
Polacy swoje dobre występy przeplatali z tymi bardzo słabymi. Po wygranych nad reprezentacjami Danii oraz Austrii, przyszedł czas na zdecydowane porażki z Estończykami oraz męczarnie z kadrą Izraela. Na koniec zmagań podopieczni Andrzeja Kowala dwukrotnie ulegli w Kaliszu Macedończykom.

- Faza grupowa miała służyć ogrywaniu zawodników, a potem dopiero wygrywaniu. Jeżeli z meczu na mecz staraliśmy się rozwijać i podnosić swój poziom gry, to bardzo dobrze. Tak na dobrą sprawę, nie mieliśmy prawie wcale czasu na treningi. Stale byliśmy w podróży, więc przećwiczenie pewnych wariantów gry czy też zwykłe zgranie ze sobą drużyny było bardzo trudne – mówił drugi szkoleniowiec reprezentacji Polski, Michał Gogol.

Polacy staną przed szansą zdobycia historycznego medalu Ligi Europejskiej
Polacy staną przed szansą zdobycia historycznego medalu Ligi Europejskiej

W statystykach po fazie grupowej w czołówce najlepszych blokujących znalazł się Jan Nowakowski. Środkowy BKS-u Bydgoszcz w trzydziestu sześciu rozegranych setach zanotował na swoim koncie trzydzieści dwa punktowe bloki. Pozostali siatkarze zaprezentowali się nieco słabiej, ale mogły mieć na to wpływ roszady personalne stosowane przesz sztab trenerski.

- Naszym głównym celem we wszystkich meczach Ligi Europejskiej jest poprawa gry oraz eliminowanie naszych błędów. Nie założyliśmy sobie, że chcemy wygrać jeden, dwa pojedynki czy zdobyć konkretną ilość punktów. Wiedzieliśmy, że mamy zapewniony udział w Final Four w Wałbrzychu, ale na pewno nie spoczywaliśmy przez to na laurach. Jeżeli była możliwość wygrywania spotkań, to oczywiście chcieliśmy to zrobić - dodawał.

Teraz przed reprezentacją Polski walka o historyczny medal Ligi Europejskiej. W czwartek oraz piątek w Wałbrzychu odbędzie się turniej finałowy, w którym oprócz Biało-Czerwonych udział wezmą Słoweńcy, Estończycy oraz Macedończycy. - Final Four będzie dla nas najlepszą, decydującą lekcją. Można nawet powiedzieć, że sprawdzianem umiejętności, które nabyliśmy zarówno podczas Igrzysk Europejskich, jak i fazy grupowej Ligi Europejskiej. Na swoim terenie będziemy chcieli wygrywać oraz pokazać się z jak najlepszej strony - zakończył Michał Gogol.

Źródło artykułu: