Leon dla WP: Polacy we wszystko wkładają dużo serca

granicę. - Często jest tak, że ci, którzy najgłośniej krzyczą, w chwili próby nie zdają egzaminu. To nie jest tak, że ja nie wiem, co niektórzy wygadują. Że nic nie wiem o Polsce, o jej historii. Zapraszam tych, którzy wypisują takie rzeczy, do dyskusji na temat polskiej historii właśnie. Nie wydaje mi się, że wszyscy ci krzyczący tak świetnie ją znają. Jeśli chcą, niech mnie znajdą i pogadamy - powiedział Leon, popisując się zarazem wiedzą na temat daty powstania polskiego hymnu." Artykuł na portalu na O. No to pojechał ostro. W sumie to SE, więc nie wiem ile w tym artykule prawdy, ale jeśli na prawdę takie słowa od niego padły to ma u mnie dużego minusa. Co do filmiku to mówi tu, że mysli o reprezentacji były już w 2010r. Czy on nie poznał swojej narzeczonej dopiero rok później? To czemu wtedy już niby by miał chcieć do naszej reprezentacji? Nic z naszym krajem wtedy nie miał wspolnego i na Kubie mieszkał i grał. Dziwne trochę. Tak na marginesie ... nie można tego było na jeden artykuł zrobić? Tylko same ucinki po dwie minuty. Każdy ma już dosć tych tematw o Leonie coraz to nowszych.