Reprezentacja Polski w Lidze Światowej zajęła czwarte miejsce. Głównym celem na ten sezon jest jednak kwalifikacja do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro.
[ad=rectangle]
Po tym, jak Polacy wywalczyli tytuł mistrzowski w ubiegłym roku, rywale jeszcze bardziej zmobilizowani przystępują do meczów z Biało-Czerwonymi. - Nikt nie liczy, że sprawimy niespodziankę, lecz inni wiedzą już, że na turniej przyjeżdżamy wygrywać. Mistrzostwo świata sprawiło, że ranga polskiej siatkówki na świecie bardzo wzrosła. To nasz atut, ale i wyzwanie, bo inne zespoły chcą pokazać, że z Polakami można wygrywać - wyjaśnił Piotr Gacek.
Reprezentanci mają teraz wolne, niedługo rozpoczną jednak przygotowania do Pucharu Świata. - Wydaje mi się, że kluczowe będzie dobre przygotowanie naszej grupy od strony fizycznej i psychicznej. Od Arłamowa zaczniemy już bardzo intensywnie trenować i pracować nad własnymi głowami. Musimy zbudować zespół, w którym w Japonii każdy za każdego skoczy w ogień. Musimy mieć ludzi, którzy gdy nawet wejdą na jedną akcję to wykonają robotę w stu procentach, z pełnym zaangażowaniem - przyznał zawodnik.
- Jest bardzo dobra atmosfera, rewelacyjna. Musimy tylko ją podtrzymać, żeby coś nie pękło po Rio. Trzeba nadal wierzyć w tą grupę, że poradzimy sobie po porażce, po tym jak nie udało nam się zawiesić na szyi fajnych medali. Wiem, że będziemy teraz trenować z wielką wiarą i motywacją. Na Puchar Świata pojedziemy naładowani - zapewnił libero.
W sierpniu podopieczni Stephane Antiga zagrają w Memoriale Wagnera w Toruniu. Ich rywalami będą Iran, Francja i Japonia.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)