Joanna Wołosz: Mam nadzieję, że kibice będą naszym siódmym zawodnikiem

Reprezentacja Polski w sobotę zmierzy się z Portoryko w turnieju finałowym World Grand Prix II dywizji. Wcześniej Holandia zagra z Czechami.

Reprezentacja Polski miała zapewniony po raz drugi z rzędu udział w turnieju finałowym II dywizji World Grand Prix. Impreza zostanie rozegrana w Hali Globus w Lublinie. 
[ad=rectangle]

Kapitan Biało-Czerwonych nie pojechała z drużyną na turnieje do Ameryki Południowej. Trener postanowił dać szansę innym zawodniczkom, ale w Lublinie wystąpi już Joanna Wołosz- Przyjechałyśmy tu po to, żeby wygrać, inaczej nie byłoby sensu tu grać. Jesteśmy gospodarzem i mam nadzieję, że kibice będą naszym siódmym zawodnikiem. Może nie miałyśmy dużo czasu, żeby w takim zestawieniu trenować, ale myślę, że znamy się na tyle dużo, że pomoże nam to w tym, żeby pokazać fajną siatkówkę, efektowną i przede wszystkim skuteczną - zapowiedziała rozgrywająca.

- Reprezentacja Polski fazę grupową rozpoczęła drużyną, która szukała doświadczenia zawodniczkami, którym to było potrzebne. Teraz jesteśmy na etapie szukania, budowania nowej jakości - wyjaśnił Jacek Nawrocki.

Pierwszymi rywalkami będą Portorykanki. W finale lub meczu o trzecie miejsce Biało-Czerwone zmierzą się z Holandią albo Czechami. - Tu na turniej w Lublinie wzmocniliśmy się kilkoma zawodniczkami, które wiadomo, że będą odgrywały w reprezentacji kluczową rolę w przyszłości  Jako drużyna będziemy starali pokazać się z jak najlepszej strony, tym bardziej, że jest to jedyna okazja, żeby zagrać w tym sezonie przed polską publicznością - zapewnił szkoleniowiec.

Źródło artykułu: