- Nawet jeśli na liście nie pojawi się więcej nazwisk, wcale nie oznacza to, że obydwaj szkoleniowcy automatycznie zostaną mianowani na stanowiska w Sbornej. Ostateczną decyzję podejmie prezydent Wszechrosyjskiej Federacji Siatkówki - oznajmił jej dyrektor generalny Aleksander Jaremienko.
Jaremienko dał jednocześnie do zrozumienia, że w kwestii selekcjonera męskiej reprezentacji sprawa jest praktycznie przesądzona. - Daniele Bagnoli był na rozmowach w Polsce (gdzie również startuje w konkursie i jest jednym z trzech głównych kandydatów - przyp. red.) i z tego co wiem, poinformował tamtejszą federację, że priorytetowy dla niego jest konkurs w Rosji.
W świetle tej informacji słowa prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, wypowiedziane tuż po rozmowie z Włochem nabierają zupełnie nowej jakości. Przypomnijmy, Mirosław Przedpełski powiedział, iż "wydaje mu się, że Bagnoli wybierze Rosję"....
Nieoficjalnie wiadomo, że Rosjanie "kupili" Bagnoliego nie tyle zawrotną sumą kontraktu, ile niezwykle korzystnymi dla niego warunkami pracy. Federacja ma przystać na to, by sprawując funkcję selekcjonera Sbornej pozostał jednocześnie na stanowisku pierwszego trenera w Dynamie Moskwa. Do tego Daniele Bagnoli ma mieć całkowicie wolną rękę w tworzeniu sztabu szkoleniowego i niezbędnego zaplecza.
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)