Dodatkowym smaczkiem we wtorkowym pojedynku był fakt, że Julio Velasco w przeszłości prowadził reprezentację Iranu. - Jestem zadowolony z wygranej, bo nasz rywal prezentuje najwyższy światowy poziom. Podczas mistrzostw przegraliśmy z Iranem, wtedy byłem szczęśliwy z powodu Iranu, który kiedyś trenowałem, ale było mi przykro w stosunku do Argentyny. Tym razem jest odwrotnie - powiedział po spotkaniu trener zwycięskiej drużyny.
- Pierwszy mecz jest dla nas bardzo ważny. Dla niektórych zawodników był to pierwszy raz w tych rozrywkach. To dobry krok w kierunku awansu na igrzyska olimpijskie - dodał Luciano De Cecco, kapitan argentyńskiej drużyny.
Ekipa z Iranu już w Memoriale Wagnera zaprezentowała się bardzo słabo, ale wydawało się, że zdąży się dobrze przygotować do Pucharu Świata.- Argentyna zagrała lepiej od nas, nie jestem zadowolony z tego meczu, ale to długi turniej. Musimy spróbować zagrać lepiej - skwitował Slobodan Kovac.
Reprezentację Argentyny docenił kapitan Irańczyków. - Przeciwnicy zasłużyli na wygraną, świetnie zaprezentowali się w bloku i obronie. Z naszej strony tak dobrze nie było, mieliśmy swoje okazje, próbowaliśmy ze zmianami, ale niestety się nie udało. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach się poprawimy - przyznał Mir Saeid Marouflakrani.
W środę Iran zmierzy się z Tunezją, natomiast Argentyna z Wenezuelą.