ME 2015: Niemcy pojadą do domu?

Przed nami ostatnia seria spotkań fazy grupowej. Niemcy, jedni z kandydatów do medalu, w pojedynku z Czechami powalczą o pozostanie w turnieju.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Przed trzecią rundą spotkań niemal we wszystkich grupach sporo może się jeszcze zdarzyć. Stawką niektórych pojedynków będzie bezpośredni awans do ćwierćfinału. Wiele zespołów do ostatniej chwili musi także walczyć o pozostanie w zawodach.

Wśród zespołów grających o przetrwanie niespodziewanie znaleźli się Niemcy. Brązowi medaliści ostatnich MŚ niespodziewanie przegrali 2:3 z Holandią, a wcześniej polegli z Bułgarami. Przed podopiecznymi Vitala Heynena ostatnia szansa na pozostanie w turnieju. Niemcy zagrają w Sofii z Czechami i interesuje ich tylko wygrana, zapewniająca im grę w barażach o wejście do ćwierćfinału. Każdy inny wynik eliminuje naszych zachodnich sąsiadów z rywalizacji. Drugie spotkanie grupy D pomiędzy Bułgarią a Holandią wyłoni zwycięzcę grupy i zarazem jednego z ćwierćfinalistów.

W ostatniej serii spotkań nie zabraknie też siatkarskich klasyków. Ten tytuł z pewnością można przyznać pojedynkowi Francji z Włochami. Stawką meczu będzie bezpośredni awans do ćwierćfinału. Choć spotkanie nie ma takiego ciężaru gatunkowego jak pamiętny finał ME 2003, to emocji zabraknąć nie powinno. Earvin Ngapeth i jego koledzy z kadry prezentują w turnieju wysoką formę, chociaż po drodze przytrafił im się stracony set z Estończykami. O trzecią pozycję w grupie powalczą Chorwaci i reprezentanci Estonii - oba zespoły pozostają na razie bez punktów w europejskim czempionacie.
Podopieczni Vitala Heynena walczą o przetrwanie Podopieczni Vitala Heynena walczą o przetrwanie
Interesująco powinno być także w "polskiej" grupie. Nieprzewidywalni Belgowie zagrają ze Słoweńcami. Jeżeli porównamy postawę obu drużyn w starciu z Biało-Czerwonymi, to więcej ciepłych słów należy kierować pod adresem Słoweńców. Gra Belgów wyglądała za to dużo lepiej podczas spotkania z najsłabszą w grupie Białorusią, lecz trudno stwierdzić czy ten pojedynek może być wyznacznikiem formy. Ze wspomnianą Białorusią potykać będą się Polacy i jakikolwiek inny wynik niż zwycięstwo Biało-Czerwonych 3:0 będzie niespodzianką.

Grupa D będzie stała pod znakiem rywalizacji Rosjan z Serbami. Sborna jak na razie idzie w turnieju jak burza, chociaż Finlandia i Słowacja nie postawiły siatkarzom trenera Władimira Alekny trudnych warunków. Serbowie natomiast dość niemrawo zaczęli rozgrywki i dopiero w tie-breaku wymęczyli triumf nad Słowacją. Z Finlandią gracze z Bałkanów wygrali co prawda 3:0, ale ich gra nadal nie zachwycała. Wcześniej na boisko wybiegną szóstki Finlandii i Słowacji, które rozstrzygną między sobą kwestię trzeciego miejsca w grupie D.

Plan na 11 października (niedziela):

Grupa A

16.45 Niemcy - Czechy
19.45 Holandia - Bułgaria

Grupa B

15.00 Estonia - Chorwacja
18.00 Francja - Włochy

Grupa C

14.00 Belgia - Słowenia
17.00 Polska - Białoruś

Grupa D

15.00 Finlandia - Słowacja
18.00 Serbia - Rosja

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×