Chemik Police - Pałac Bydgoszcz: Gwiazdozbiór z Polic rozpoczyna ligę od przystawki

W niedzielę obrończynie mistrzowskiego tytułu, uskrzydlone zdobyciem Superpucharu, zainaugurują sezon ligowy 2015/2016. Do Szczecina przyjeżdża Pałac Bydgoszcz, najsłabsza drużyna minionych rozgrywek. Faworytem meczu są bezapelacyjnie policzanki.

Jak w poprzednich sezonach również i w tym działacze Chemika Police postawili przed zespołem trudne i ambitne cele. Zadaniem drużyny jest wywalczenie trzeciego tytułu mistrzyń Polski z rzędu, odzyskanie Pucharu Polski, awans do Final Four Ligi Mistrzyń oraz wywalczenie Superpucharu Polski. Jeden z tych celów udało się już osiągnąć. Mowa o superpucharze, który podopieczne Giuseppe Cuccariniego wywalczyły w czwartek po pewnym triumfie nad PGE Atomem Treflem Sopot.

Spotkanie w Zawierciu może być dla Pałacu Bydgoszcz wyznacznikiem formy ich najbliższych rywalek. Wnioski dla zespołu z województwa kujawsko-pomorskiego nie są zbyt optymistyczne. Już w swoim pierwszym oficjalnym pojedynku policzanki zaprezentowały bardzo przyzwoitą dyspozycję. Więcej niż dobrze do zespołu wprowadziły się nowe siatkarki. Bohaterką starcia o Superpuchar była Helena Havelkova, która zdobyła 16 oczek. Czeszka otrzymała duże wsparcie do Madelaynne Montano. Tym samym znów stało się jasne, że obrończynie tytułu swoją grę będą opierały na skrzydłach. Co prawda na próżno będzie szukać na nich Małgorzaty Glinki-Mogentale, ale nowe siatkarki pokazały, że mogą udanie ją zastąpić.

Teoretycznie po czwartkowym triumfie nad sopociankami w niedzielę policzanki powinny tym bardziej zapisać na swoim koncie wiktorię. Do Azoty Arena w Szczecinie przyjeżdża bowiem zespół Pałacu, który ma przed sobą zupełnie inne cele niż ich najbliższe rywalki. Podopieczne Adama Grabowskiego punktów będą szukać przede wszystkim w starciach z niżej notowanymi zespołami jak KSZO Ostrowiec SA, PTPS Piła czy SK bank Legionovia Legionowo. To wszystko nie oznacza jednak, że przy sprzyjających okolicznościach bydgoszczanki nie mogą sprawić niespodzianki. Za taką należałoby uznać wywiezienie przez nie z trudnego terenu nawet jednego punktu meczowego.

Trener Cuccarini mimo słabszego poprzedniego sezonu zachował posadę trenera Chemika
Trener Cuccarini mimo słabszego poprzedniego sezonu zachował posadę trenera Chemika

Czy w zespole Pałacu ma kto dokonać takiej sztuki? Oczywiście. Po fatalnych poprzednich rozgrywkach włodarze Orlen Ligi pogrozili klubowi palcem i jego włodarze zabrali się do wzmocnienia drużyny. Udało się namówić do powrotu , a zespół doczekał się siatkarki potrafiącej skończyć trudne, sytuacyjne piłki. Mowa o , która w barwach pilanek nie raz była zdecydowaną liderką pod względem zdobyczy punktowych. Za rozegranie Pałacu odpowiadać będzie jedna z największych gwiazd pierwszoligowych  w ubiegłym sezonie .Oczywiście faworytem niedzielnego starcia w ramach pierwszej kolejki są aktualnie mistrzynie Polski. Jeśli jednak bydgoszczanki mają poszukać swoich szans w starciach z tak mocnymi rywalkami to nie ma lepszego momentu na niespodzianki niż inauguracja ligi. Ze względu na dużą ilość reprezentantek swoich krajów policzanki przygotowywały się w dość okrojonym składzie. W czwartek nie było tego widać, ale jeśli pojawią się kłopoty w niedzielę może uwidocznić się brak odpowiedniego zgrania zawodniczek z  czy .Gra Pałacu optymistycznie wyglądała w sparingach, ale klasa przeciwniczek była niewspółmierna do siły Chemika Police. Reasumując - bezapelacyjnym faworytem spotkania są gospodynie i każdy stracony przez nie set w tym starciu będzie można uznać za niespodziankę.

Chemik Police - Pałac Bydgoszcz, niedziela 18.10.2015 r., godz. 14:45

Źródło artykułu: