Castellani trafił do Skry dzięki Raulowi Lozano, który polecił mu pracę w Polsce. Jego zatrudnienie okazało się strzałem w dziesiątkę. Z bełchatowianami wywalczył 3. miejsce w Lidze Mistrzów, Puchar Polski oraz dwukrotnie Mistrzostwo Polski. W Skrze będzie pracował do maja obecnego roku. Kto zajmie jego miejsce?
Najpoważniejszym kandydatem wydaje się Jacek Nawrocki. Były zawodnik Skry asystował u boku Castellaniego i Ireneusza Mazura. Ma za sobą wielkie sukcesy osiągnięte z "żółto-czarnymi". Włodarze klubu są przekonani, że Polak da sobie radę w nowej roli.
Co przemawia za Nawrockim? Na pewno doświadczenie jakie zdobywał przez lata w roli drugiego trenera. Kolejnym ważnym argumentem może być to, że zna on doskonale cały zespół. Zdaje sobie sprawę z mocnych i słabych stron wszystkich graczy.
Przypomnijmy, że Nawrocki miał okazję poprowadzić mistrzów Polski w roli pierwszego szkoleniowca. Skra pokonała wtedy AZS Częstochowę 3:0. Ten mecz również może przemawiać za kandydaturą Polaka.
Jak na razie nie padły żadne nazwiska zagranicznych szkoleniowców. Być może Konrad Piechocki ma kogoś na uwadze, jednak nie ma szans na wcześniejsze poznanie nazwisk. Na dzień dzisiejszy pewniakiem wydaje się Jacek Nawrocki.