Młodość kontra doświadczenie, czyli KSZO skazany na pożarcie przez Dąbrowę Górniczą?

Trudne zadanie czeka siatkarki KSZO Ostrowiec Św., które podejmą Tauron Banimex MKS Dąbrowa Górnicza. Zdecydowanym faworytem pojedynku jest drużyna gości.

W drużynie z Ostrowca Świętokrzyskiego po zakończonym sezonie doszło do prawdziwej rewolucji w składzie. Żadna z dotychczas grających w pomarańczowo-czarnych barwach siatkarka nie pozostała w hutniczym mieście. Kadra została skompletowana z bardzo młodych zawodniczek, które w KSZO będą chciały pokazać się w Orlen Lidze z jak najlepszej strony. Z poprzedniej kadry pozostał w KSZO jedynie trener Dariusz Parkitny.

W pierwszym spotkaniu w tym sezonie zespół z Dąbrowy Górniczej wygrał z BKS Bielsko-Biała 3:2, zaś ostrowczanki - mimo podjętej walki - uległy zdecydowanie mocniejszemu Impelowi Wrocław 0:3.

- W pierwszej partii do stanu po 13 walczyłyśmy jak równy z równym. Potem stanęłyśmy z przyjęciem, a zespół z Wrocławia odskoczył na kilka punktów i trudno było nam się już pozbierać do gry . Głównym mankamentem u nas było przyjęcie i dużo błędów w zagrywce, natomiast Impel w tych elementach bezsprzecznie brylował. Pierwsze koty za płoty i teraz musimy popracować nad tymi detalami, by z meczu na mecz wyglądało to coraz lepiej - powiedziała po meczu we Wrocławiu kapitan KSZO, Dorota Ściurka.

Ekipa z hutniczego miasta z szacunkiem podchodzi do wyżej notowanych rywalek i zapowiada walkę o każdą piłkę w spotkaniu. Również szkoleniowiec ostrowczanek wierzy mocno w swój zespół, choć jeszcze przed nim wiele pracy i zapowiada grę bez kompleksów, ale z szacunkiem dla rywala. - Poprawiamy i udoskonalamy cały czas nasza grę. Chcemy zagrać śmiało i bez kompleksów, z mocną zagrywką aby łatwiej grać w obronie i bloku. Życzyłbym sobie i całemu zespołowi, żeby wyjść na boisko bez żadnych kompleksów i żeby dziewczyny pokazały swoje umiejętności i charakter boiskowy. Bo są bardzo waleczne i ambitne. Nastroje są dobre - dziewczyny dobrze się rozumieją i współpracują bez zarzutu. Mam nadzieję, że zrealizują nasze cele na mecz z Dąbrową Górniczą - zapowiada przed meczem trener Dariusz Parkitny.

W drużynie środowych rywalek pomarańczowo-czarnych są dwie zawodniczki, które w przeszłości związane były z Ostrowcem Świętokrzyskim. Mowa o rozgrywającej Natalii Piekarczyk oraz o odkryciu poprzednich rozgrywek Orlen Ligi - Kamili Ganszczyk, świeżo upieczonej reprezentantce kraju. Dla obu siatkarek bez wątpienia będzie to podróż sentymentalna do miasta, w którym wywalczyły awans do Orlen Ligi i gdzie zaczęła się ich przygoda z najwyższą klasa rozgrywkową w kraju. - Na pewno będzie to swego rodzaju podróż sentymentalna. Zawsze gdy wraca się do miejsc, gdzie towarzyszą wspomnienia, to jest miło. Jednak teraz reprezentuję barwy MKS i chcemy z Ostrowca wywieźć komplet punktów. Po zwycięstwie z BKS jesteśmy dobrze nastawione na ten pojedynek. Mam nadzieję, że atmosfera przy Świętokrzyskiej dopisze i będziemy mogły pokazać dobra siatkówkę - powiedziała Kamila Ganszczyk.

Kamila Ganszczyk z sentymentem powróci na halę KSZO
Kamila Ganszczyk z sentymentem powróci na halę KSZO

KSZO ma bardzo młody zespół i nikt nie powinien spodziewać się cudów, jeśli chodzi o wyniki z wyżej notowanymi i zdecydowanie silniejszymi przeciwnikami. Celem ekipy jest przede wszystkim walczyć w każdym meczu o jak najkorzystniejszy rezultat. Młodość z pewnością wiele razy będzie musiała uznać wyższość innych, doświadczonych zespołów, jednak rządzi się ona swoimi prawami i być może nie raz zaskoczy pozytywnie swoich kibiców.

KSZO Ostrowiec SA - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza, środa 21.10.2015 r., godz. 20.30.

Źródło artykułu: