W ostatnich spotkaniach ligowych odmiennych nastrojach schodziły z parkietu oba zespoły. Podopieczne trenera Dariusza Parkitnego uległy w Bydgoszczy miejscowemu Pałacowi 2:3, jednak wywiozły z hali Łuczniczka pierwszy cenny punkt w obecnych rozgrywkach. Ekipa z Piły pokonała u siebie BKS Aluprof Bielsko-Biała, ale straciła punkt (3:2). W dotychczasowych pojedynkach zespół z Piły zgromadził dziewięć oczek, co daje mu siódmą lokatę w tabeli Orlen Ligi, zaś pomarańczowo-czarne ciągle czekają na swoje pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Mimo zdobyczy punktowej z Bydgoszczy ostrowczanki nadal zajmują ostatnie miejsce w klasyfikacji zespołów walczących w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
- Mecz w Bydgoszczy był meczem walki i na pewno pokazałyśmy się z bardzo dobrej strony. Jeśli chodzi o mecz z Piłą, jesteśmy bardzo dobrze przygotowane taktycznie i na pewno będziemy chciały w tym spotkaniu zdobyć pełną pulę punktów bo wiem, że stać nas na to. Z meczu na mecz nasza gra wygląda coraz lepiej, a nasza forma rośnie. Jednak wszystko okaże się w sobotnim spotkaniu i zweryfikuje boisko - powiedziała przed meczem przyjmująca KSZO,Kinga Dybek.
Ostrowczanki w każdym meczu starają się pokazać z jak najlepszej strony. Również i w pojedynku z PTPS Piła nie zamierzają łatwo się poddać i zawalczyć o być może pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach. Trener Dariusz Parkitny będzie miał do dyspozycji wszystkie siatkarki.
- Pierwszy set i pierwszy punkt za nami. Mecz z Piłą nie będzie łatwy, bo zarówno my jak i one walczymy o punkty. Piła ma ich więcej niż my ale nie zwieszamy głów i chcemy z jak najlepszej strony pokazać się w tym meczu i powalczyć o punkty. Z meczu na mecz nasza gra wygląda coraz lepiej, cały czas poznajemy się i zgrywamy ze sobą, ponieważ jesteśmy całkiem nowym zespołem stworzonym od podstaw. Wierzymy, że czas który spędzamy razem na hali zaprocentuje już niedługo i pokażemy w 100% nasze umiejętności i możliwości i zaczniemy wygrywać - dodała Zuzanna Pieczka, atakująca pomarańczowo-czarnych.
W trzech ostatnich meczach podopieczne Nicoli Vettoriego nie zaznały smaku porażki i z pewnością to drużyna gości jest stawiana w roli faworyta pojedynku w ostrowieckiej hali. Jednak determinacja ekipy trenera Dariusza Parkitnego jest niebywała i siatkarki KSZO zrobią wszystko co w ich mocy, by punkty zostały w Ostrowcu Świętokrzyskim.
KSZO Ostrowiec SA - PTPS Piła , sobota 14 listopada, godz. 18.00.