Na początku sezonu lepiej, a co najważniejsze skuteczniej prezentowali się siatkarze Cerrad Czarnych Radom, którzy w trzech meczach wywalczyli 7 punktów. Z kolei AZS Częstochowa w dotychczasowych pojedynkach zanotował komplet porażek, a na swoim koncie miał punkt. Radomianie już od pierwszej akcji pokazywali swoją dominację nad rywalami.
W zespole gospodarzy szwankowało wszystko. Częstochowianie fatalnie przyjmowali, byli nieskuteczni w ataku, a Cerrad Czarni systematycznie powiększali swoją przewagę. Na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:4, na drugiej 16:6, a ostatecznie inauguracyjną partię wygrali 25:11. Akademicy byli bezradni, a na trybunach częstochowskiej hali zapanowała cisza.
Zdecydowanie bardziej wyrównany był drugi set. W nim lepiej prezentowali się częstochowianie, którzy uspokoili grę w przyjęciu i byli skuteczniejsi w ataku. Gospodarze po drugiej przerwie technicznej uzyskali cztery punkty przewagi (22:18), ale wówczas ich gra się "posypała". Radomianie zdobyli pięć "oczek" z rzędu, a po grze na przewagi mogli się cieszyć z wygranej w drugiej partii.
Początek trzeciego seta mógł wskazywać, że Akademicy mimo porażki w poprzedniej odsłonie nie podłamali się i będą walczyć o odwrócenie losów rywalizacji. Podopieczni Michała Bąkiewicza prowadzili 6:2, ale wtedy o czas poprosił Raul Lozano. Po kilku uwagach od argentyńskiego szkoleniowca radomianie odżyli i znacznie poprawili jakość swojej gry.
Czarni szybko odrobili straty, a następnie przy zagrywce Zack La Cavera zdobyli pięć punktów z rzędu i wyszli na prowadzenie 17:12, którego nie oddali do końca seta. Tym samym radomianie wygrali w Częstochowie w trzech partiach i po czterech kolejkach na swoim koncie mają 10 punktów. Dla AZS-u była to czwarta porażka.
AZS Częstochowa - Cerrad Czarni Radom 0:3 (11:25, 27:29, 21:25)
AZS: Polański, Szymura, Redwitz, Patak, Lipiński, Szalacha, Stańczak (libero) oraz Wawrzyńczyk, Kowalski.
Czarni: Bołądź, Grzechnik, Szalpuk, Żaliński, Kampa, Kampa, Majstrović (libero) oraz La Cavera, Ostrowski.
MVP: Artur Szalpuk.
Łukasz Witczyk z Częstochowy