Drużyna PTPS-u Piła bezlitosna dla KSZO w Ostrowcu Świętokrzyskim

PAP
PAP

Siatkarki KSZO Ostrowiec Św. przegrały przed własną publicznością z ekipą PTPS-u Piła. W trzecim secie zespół gości udzielił miejscowym srogiej lekcji siatkówki.

Spotkanie w Ostrowcu Świętokrzyskim lepiej rozpoczęły siatkarki z Piły, które szybko osiągnęły kilka oczek przewagi (1:4), by na pierwszą przerwę techniczną schodzić z solidną zaliczką (3:8). Kiedy na tablicy wyników zdecydowaną przewagę osiągnęły siatkarki gości (4:10), trener Dariusz Parkitny poprosił o czas dla swojej drużyny. Niewiele to jednak zmieniło obraz gry i po ataku Joanny Sobczak na 6:14 szkoleniowiec gospodyń poprosił o drugą przerwę. Po niej ostrowczanki zaczęły grać skuteczniej i straty do rywalek malały (12:15), jednak druga przerwę techniczną również na swoją korzyść zapisały siatkarki z Piły po skutecznym ataku Anity Kwiatkowskiej (13:16). Przyjezdne skutecznie jednak punktowały i bardzo dobrze grały blokiem, co przekładało się na wynik (13:20, 16:22). Ostrowieckie siatkarki nie zamierzały łatwo się poddać i mimo że przewaga rywalek była znaczna to walczyły o każdy punkt, by zmniejszyć dystans (18:23). Kolejny punkt zdobyła... libero z Piły, co nie zdarza się często w siatkówce, a ostatni akcent pierwszego seta dołożyła Paulina Szpak, której zagrywka poszybowała w aut (19:25).

Druga partia od początku była zdecydowanie bardziej wyrównana niż pierwsza. Asami serwisowymi popisywały się siatkarki KSZO (Kinga Dybek i Karolina Bednarek) i na pierwszej przerwie technicznej po skutecznym ataku Doroty Ściurki, to gospodynie prowadziły punktem (8:7). Rywalki z Piły doprowadziły do remisu po 9 i od tego momentu to ekipa KSZO musiała gonić wynik (9:11, 12:14). Na drugą przerwę techniczną w lepszej sytuacji schodziły pilanki (15:16). Końcowe fragmenty drugiego seta dostarczyły wiele emocji kibicom zgromadzonym w ostrowieckiej hali, jednak mimo ambitnej gry, lepiej decydujące momenty wytrzymały siatkarki z Piły i to one po ataku Anity Kwiatkowskiej, która przebiła się przez podwójny blok, zwyciężyły do 20.

Trzecia odsłona od początku lepiej ułożyła się ekipie z Piły, która kontrolowała sytuację na boisku i na pierwszą przerwę techniczną schodziła z sześcioma oczkami przewagi po skutecznym bloku Doroty Wilk na Beacie Mielczarek (2:8). Im dalej, tym gorzej się działo w drużynie KSZO, gdyż deklasacja stała się faktem, kiedy asem serwisowym na 2:13 (!) popisała się Joanna Sobczak. Po skutecznym bloku Kwiatkowskiej na Ściurce druga przerwa techniczna padła łupem ekipy z Piły (4:16). Na nic zdała się wola walki i ambicja ostrowczanek, bo przy tak ogromnej przewadze (9:20) nie było opcji, by trzecią partie rozstrzygnąć inaczej niż pod dyktando ekipy gości. W ostatniej akcji meczu Małgorzata Skorupa zablokowała Ewelinę Polak i zwycięstwo bez straty seta zespołu z Piły stało się faktem (13:25). Najlepszą siatkarką spotkania wybrano rozgrywającą PTPS-u Piła, Dorotę Wilk.

KSZO Ostrowiec SA - PTPS Piła 0:3 (19:25, 20:25, 13:25)

KSZO: Szczygioł, Polak, Brzóska, Piotrowska, Bednarek, Ściurka, Bulbak (libero) oraz Szpak, Pieczka, Korabiec (libero), Dybek, Mielczarek.

PTPS: Kwiatkowska, Wilk, Sobczak, Leggs, Babicz, Skorupa, Paulinkuskaya (libero) oraz Markiewicz.

MVP: Dorota Wilk (PTPS Piła).

Komentarze (5)
avatar
Matt
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzieki za pomeczowe wypowiedzi :) 
avatar
Mike028
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
Mike028
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
zmiany konieczne .....
nie da się tego oglądać
jak na turnieju w liceum 
avatar
Matt
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Idealnie, pytanieem pozistaje w jaki sposob punkt zdobyla pilska libero. Bo skoro juz jest napisane to fajnie byloby ujac w jaki sposob to zrobila 
avatar
MACIUŚ PIŁA
14.11.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No pięknie