Rozgrywający z pierwszoplanowymi rolami w Lidze Mistrzów

Bruno Rezende i Micah Christenson znaleźli się w zestawieniu pięciu najbardziej widowiskowych akcji w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów. Kto został wyróżniony na pierwszym miejscu?

Szymon Łożyński
Szymon Łożyński

Podobnie jak w przypadku szóstki kolejki decyzja CEV-u może dziwić, bowiem na najbardziej widowiskowe zagranie wybrano zbicie Paula Carrolla ze spotkania Berlin Recycling Volleys z Marek Union-Ivkoni Dupnica (3:0). Owszem w tej wymianie nie zabrakło widowiskowych akcji, ale zdecydowanie bardziej mogła zaimponować gra Micaha Christensona.

Rozgrywający reprezentacji USA i Cucine Lube Banca Marche Civitanova po złym przyjęciu Simone Parodiego intuicyjnie podbił nogą piłkę na drugą stronę siatki. Amerykanin szybko pozbierał się po tym zagraniu i na siatce zablokował rywala chcącego skorzystać z prezentu.

Walkę z blokiem przegrał natomiast Bruno Rezende. W starciu DHL Modena z Vojvodina Nowy Sad emocji było jak na lekarstwo. Kibiców rozgrzała dopiero akcja w trzecim secie przy stanie 21:20 dla włoskiej drużyny. Wówczas oba zespoły zaimponowały grą w obronie. Brazylijski rozgrywający zdenerwował się na nieskuteczność swoich kolegów i postanowił sam zaatakować. Rezende nadział się jednak na blok Milosa Vemicia.

W dwóch kolejnych akcjach wyróżnionych przez europejską federację zaimponowali przyjmujący Hypo Tirolu Innsbruck i Halkbanku Ankara. Potrafili oni odebrać bardzo trudne zagrywki odpowiednio Azura Eminovicia i Wilfredo Leona. Obrony bardzo silnych serwisów przyniosły skutek tylko w przypadku Austriaków, bowiem mistrzowie tego kraju zdobyli na zakończenie tej akcji punkt.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×