Problemy z siatkówką i pieniędzmi w Orlen Lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Specjalne okulary Kamili Ganszczyk, problemy finansowe Legionovi i zwolnienie Mariusza Wiktorowicza. To tylko trzy z kilku wydarzeń, które zapadły nam w pamięci po pierwszych 11. kolejkach Orlen Ligi. Czym jeszcze zaskoczyły nas siatkarki i trenerzy?

Największa niespodzianka: gra siatkarek PTPS-u Piła

6 zwycięstw, 18 punktów i 7. pozycja w tabeli - tak przedstawia się bilans zespołu z województwa wielkopolskiego na półmetku rundy zasadniczej Orlen Ligi. Przed sezonem mało kto spodziewał się, że pozbawiony gwiazd zespół z Piły odniesie tak wiele zwycięstw i do piątego miejsca tracić będzie zaledwie dwa oczka. Spory wkład w ten sukces ma Nicola Vettori, który przed sezonem objął PTPS. Co ciekawe sam zainteresowany gdzie indziej znalazł receptę na sukces swój i podopiecznych. - Nasza gra to zasługa działaczy, którzy uwierzyli w zawodniczki i trenera - przyznał w rozmowie z naszym portalem włoski szkoleniowiec.

Największe rozczarowanie: forma Impela Wrocław

Klub z Dolnego Śląska został uznany królem przedsezonowych transferów. Niestety dla kibiców wrocławianek po raz kolejny potwierdziło się, że wielkie nazwiska nie idą od razu w parze z wielkimi wynikami. Z trzech świetnych skrzydłowych na razie nie zawiodła jedynie Katarzyna Skowrońska-Dolata. Kristin Hildebrand i Carolina Costagrande są dalekie od swojej optymalnej dyspozycji. Nicola Negro ma nad czym myśleć, ponieważ po jedenastu kolejkach zespół stawiany na równi z Chemikiem Police traci do obrończyń tytułu aż 9 oczek.

Najlepszy transfer: pozyskanie Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty

Na dzień dzisiejszy trudno wyobrazić sobie grę wrocławianek bez tej siatkarki. Atakująca reprezentacji Polski jest zdecydowaną liderką swojej drużyny pod względem zdobyczy punktowych. Bez skutecznych ataków Skowrońskiej wyniki Impela byłyby jeszcze słabsze. Obserwując grę mistrzyni Europy z 2003 i 2005 roku selekcjoner Biało-Czerwonych może z większym optymizmem patrzeć w kierunku styczniowego turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich.

Najbardziej nerwowa sytuacja w: Developresie SkyRes Rzeszów i BKS-ie Aluprofie Bielsko-Biała

W jedenastu kolejkach klub z Podkarpacia odniósł jedynie dwa zwycięstwa i z 4 punktami na koncie zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Działacze byli niezadowoleni zarówno z wyników jak i stylu prezentowanego przez drużynę. W związku z tym po meczu z Chemikiem Police pracę stracił Mariusz Wiktorowicz. Zagrożona jest także posada pierwszego szkoleniowca bielszczanek Emanuela Sbano. Siatkarki BKS-u także spisują się poniżej możliwości i 8. miejsce w tabeli nie jest szczytem ich możliwości i aspiracji.

Najbardziej nieoczekiwany powrót: Sanja Popović

Chorwatka po raz trzeci zasiliła szeregi klubu z Orlen Ligi. Po zeszłosezonowej przygodzie z Budowlanymi Łódź atakująca wybrała kierunek rosyjski i przeniosła się do Leningradki Sankt Petersburg. U naszych wschodnich sąsiadów siatkarka długo nie zagrzała jednak miejsca. Przed rozpoczęciem 11. kolejki włodarze Tauronu MKS-u Dąbrowa Górnicza poinformowali, że nową atakującą ich klubu została właśnie Popović. Zdobywczyni Pucharu CEV w barwach Muszynianki zastąpiła na tej pozycji Amerykankę Rebeccę Perry, która wróciła do kraju z powodów rodzinnych.

Największe problemy w: SK bank Legionovia Legionowo

Obok Pałacu drużyna z Legionowa jest najmłodszym zespołem walczącym w Orlen Lidze. Przed sezonem mówiło się głośno o tym, iż legionowianki z młodzieńczym polotem i fantazją będą w stanie sporo namieszać w lidze. Rzeczywistość dla włodarzy, siatkarek i kibiców tego klubu okazała się jednak brutalna. W jedenastu pojedynkach główne zainteresowane odniosły tylko jedno zwycięstwo. Przed spotkaniem z Pałacem w obowiązkach trenera został zawieszony Ettore Guidetti. W meczu z bydgoszczankami rolę pierwszego szkoleniowca przejął Robert Strzałkowski. Poza problemami sportowymi klub popadł w kłopoty finansowe. Kilkanaście dni temu upadłość ogłosił główny sponsor SK bank, a wcześniej wsparcie ograniczyła kurierska firma DPD.

Najbardziej zaskakujące słowa: pochwały Andrzeja Niemczyka

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Andrzej Niemczyk i Bogdan Serwiński nie są przyjaciółmi. Wiele razy na łamach prasy panowie wymieniali się "uprzejmościami". Tymczasem były selekcjoner reprezentacji Polski publicznie na antenie Polsatu Sport pochwalił swojego kolegę po fachu. W czasie starcia Polskiego Cukru Muszynianki Muszyna z SK bankiem Legionovią Legionowo Niemczyk przyznał, że trener Serwiński bardzo dobrze przygotował swoje podopieczne do rozgrywek.

Najciekawsza stylizacja: Kamila Ganszczyk

Środkowa Tauronu MKS-u Dąbrowa Górnicza podczas starcia z Budowlanymi Łódź wystąpiła w specjalnych okularach. To pokłosie kontuzji jakiej reprezentantka Polski nabawiła się podczas treningu. - Kamila została mocno uderzona piłką podczas blokowania. Okazało się, że przez to doszło do nieznacznego odwarstwienia siatkówki w lewym oku - przyznał trener Serramalera. Po dwóch meczach absencji główna zainteresowana wróciła na boisko w specjalnym okularach, czym dołączyła do jednej z największych gwiazd światowej siatkówki Foluki Akinradewo.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)