Kwal. do IO: Pierwszy krok do Rio wykonany. Polacy pokonali Serbów!
Na rozpoczęcie turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich reprezentacja Polski stoczyła bardzo zacięty pojedynek z Serbią. Ostatecznie to mistrzowie świata byli górą i zrobili tym samym pierwszy bardzo ważny krok w stronę Rio.
Nie tak dawno Biało-Czerwoni rozpoczynali inny bardzo ważny turniej od meczu z Serbami i zakończył się on zdobyciem złotego medalu. Polscy zawodnicy i trener liczyli w Berlinie na równie udane otwarcie co tamto 3:0 na Stadionie Narodowym i podkreślali, że ich rywal zwykle nie rozpoczyna dobrze turniejów.
Początek spotkania zdawał się potwierdzać ich nadzieje. Wszystko szło po myśli podopiecznych trenera Stephane'a Antigi, których grę skutecznie prowadził Grzegorz Łomacz. Jego spodziewany awans z kwadratu do pierwszej szóstki został tym samym oficjalnie potwierdzony. Polacy rozpoczęli agresywnie w każdym elemencie, od zagrywki przez blok do ataku i bezlitośnie punktowali raz po raz.
Po wyrównanym początku drugiej odsłony serią bardzo mocnych zagrywek popisał się Mateusz Bieniek, a Michał Kubiak kilkakrotnie przepchnął rywali na lewym skrzydle. Do tego kapitan Biało-Czerwonych, jak to tylko on potrafi, udanie sprowokował zawodników po drugiej stronie siatki, co dodatkowo ich rozbiło. Polacy odskoczyli na kilka punktów rywalowi i z każdą akcją grali coraz lepiej. Przy stanie 11:5 dla reprezentacji Polski szkoleniowiec Serbów miał już wykorzystane oba czasy. Podopieczni Nikoli Grbića nie poddawali się, ale Polacy grali spokojnie i skutecznie, dowożąc swoją przewagę do końca seta.
Trzeci odcinek tego bardzo ciekawego spektaklu nie zawiódł kibiców. Nadal trwała wojenka na gesty, miny, słowa i bloki pomiędzy Kubiakiem a Nikolą Jovovićem, do której włączał się również Atansijevic. Ale przede wszystkim była wyrównana, świetna sportowa rywalizacja na wysokim poziomie, pełna długich wymian, efektownych obron, pięknych ataków i punktowych zagrywek. Żadna z ekip nie była w stanie odskoczyć na więcej niż dwa punkty, a obie walczyły jak lwy. W pojedynku atakujących w końcówce lepszy okazał się Kurek i to on i jego koledzy schodzili na przerwę po raz kolejny zwycięscy.
Do czwartej partii reprezentacja Serbii przystąpiła bardzo zmotywowana. Z ogromną determinacją walczyli o każdy punkt i szybko zbudowali kilkupunktową przewagę. Dzięki dobrej grze Mateusza Miki i zagrywce Kurka Polacy odrobili część strat, co było o tyle łatwiejsze, że rywale popełniali sporo błędów w polu serwisowym. Do tego Biało-Czerwoni wreszcie zaczęli grać blokiem, czego wcześniej brakowało. Gra była wyrównana, ale przy stanie 23:21 dla Polski Kurek zaserwował asa, a w następnej akcji skutecznie zaatakował Fabian Drzyzga i to mistrzowie świata zakończyli tego seta i cały mecz zwycięstwem.W środę reprezentanci Polski mają dzień odpoczynku, dwa następne mecze grupowe rozegrają w czwartek (Belgia) i piątek (Niemcy).
Serbia - Polska 1:3 (25:22, 18:25, 23:25, 21:25 )
Polska: Kurek (25), Kłos (5), Bieniek (11), Łomacz (2), Kubiak (13), Mika (18), Zatorski (libero) oraz Wojtaszek (libero), Drzyzga (1), Konarski, Buszek (1), Możdżonek (2).
Serbia: Kovacević (14), Petrić (5), Stanković (5), Jovović (3), Atanasijević (26), Podrascanin (6), Majstorović (libero) oraz Katić, Ivović (6), Brdjović, Okolić.
Z Berlina Ola Piskorska
Antiga: zagraliśmy bardzo dobrze taktycznie-
piotrek1978 Zgłoś komentarz
możdżonek powinien grać na ,,1m,, bo zagrywkę to on ma słabiutką i z nim na zagrywce tracimy pkt -
skromne zdanie Zgłoś komentarz
Optymalna pozycja dla Moźdżu: 9 metr! -
TOM BKS BKS BKS Zgłoś komentarz
Oby tak dalej Panowie! Szkoda, że laseczki cieniują! -
stary kibic Zgłoś komentarz
walki o medale w Rio. Dodatkowo grupa najmocniejszych ekip walczy ze sobą o awans, który średniacy z innych federacji regionalnych mają podany na tacy. Nie zdziwi mnie żaden końcowy układ tabeli, bo to jest trochę loteria. W tym momencie można z grubsza porównać jak wykonywana jest praca w klubach, bo zawodnicy są w pełni ligowej formy. Widać doskonałą pracę w Lubinie - i Grzesiek Łomacz, i Marcin (mimo że na zmianie) byli wczoraj kluczowymi postaciami w drużynie. Ważne, że po pierwszym przegranym secie, Łomacz wraz z przyjmującymi dali radę w dwóch kolejnych. Rewelacyjni Kurek i Bieniek. Kubiak i Mika podciągali swój poziom w trakcie meczu i w decydujących momentach byli pewniakami. Bardzo dobre wejścia mieli i Rafał Buszek i na koniec Fabian Drzyzga, który od 14:18 w czwartym secie pociągnął drużynę do zwycięstwa, nie popełniając w zasadzie żadnego błędu w rozegraniu, a sam postawił kropkę nad "i " zaskakującym atakiem z drugiej piłki.. No i widać było radość i team spirit w drużynie.. To cieszy, oby nie spuszczali z tonu. -
Mossad Zgłoś komentarz
To byl dobry mecz Serbow......beda jutro z GER faworytem.. -
Mossad Zgłoś komentarz
Dzisiaj cala ekipa byla zbilansowana.... -
Maciej Wiącek Zgłoś komentarz
o Możdżonku ani słowa..... nieładnie panie redaktorze -
rbk17 Zgłoś komentarz
Bieniek - grał jak doświadczony zawodnik, Mika falował ale ostatecznie wyszedł na prostą, Kubiak zrobił to co umie robić najlepiej - szalał na boisku i sprytnie kiwał/obijał Serbów. -
dujszebajew Zgłoś komentarz
czasami bardzo szczegółowo opisuje to co widać na telewizorze, choć Zimnocha i tak by nie przebił, słuchając komentarza skoku Stocha na igrzyskach zamykając oczy można było sobie spokojnie go wyobrazić.. -
dujszebajew Zgłoś komentarz
się potwierdzi..obyśmy tylko nie trafili na nich w półfinale, bo chyba na nas będzie ciążyła większa presja i może to zadecydować..po drugie Rosja czy Bułgaria zdecydowanie bardziej nam leżą stylowo i myślę że powinniśmy sobie spokojnie poradzić..ale tak już abstrahując to można zażartować, że nadal na nas ciąży klątwa pierwszego seta, nawet tak zastanawiam się czy nie postawić na pierwszego seta dla Belgii..:D -
Ace Zgłoś komentarz
dziś mu siedziała. Mika trochę przyspał na początku, ale i tak zanotował niezłe spotkanie. Widać, że Antiga przemyślał sprawę, ile nam dały zmiany, szczególnie kiedy nie szło, jak chociażby wejście Możdżonk czy Drzyzgi. Wiadomo, dopiero pierwszy mecz, a schody zaczną się później, ale oby tak dalej. -
Jacek Urbański Zgłoś komentarz
Nasze dziewczyny uczcie się od Naszych wspaniałych chłopaków!!!! -
dujszebajew Zgłoś komentarz
wnioski..chyba zrozumiał, że jedną szóstką niczego nie wygra i zrozumiał, że gdy przegrywamy paroma punktami to zmieniając nic nie straci, co najwyżej można wyżej przegrać, ale za to też może akurat będą te zmiany na plus..takiej odważnej reakcji trochę brakowało w kilku meczach w poprzednim sezonie..a co do oceny szczegółowej no to Kurek bardzo dobrze aż dziwne jak on długo potrafi utrzymywać taką świetną dyspozycję do tego zagrywka super, Kubiak świetne przyjęcie a i w ataku swoje skończył, Mika na początku niemrawo, ale później się rozkręcił porządnie, środkowi też swoją robotę zrobili..no i do tego zmiennicy najpierw dobre wejścia Buszka a w czwartym secie bardzo pozytywne wejście Drzyzgi(czasami nie do końca dokładnie, ale jednak szybkością rozegrania zaskoczył Serbów) no i Możdżonek, który jest bohaterem ostatniej partii praktycznie w każdym elemencie zaznaczył swoją obecność, jednak widać jak ważne jest jego ogromne doświadczenie(podobnie było na MŚ) i choć może nie jest efektowny, ale praktycznie każde jego wejście jest bardzo pozytywne i Stephane powinien częściej z niego korzystać..