Mecz w Bydgoszczy miał szarpany przebieg. Dwa pierwsze sety pewnie wygrali gospodarze. W trzecim akademicy odrobili straty i zwyciężyli na przewagi, wykorzystując dopiero siódmą piłkę setową. W czwartej partii AZS Politechnika Warszawska miał kilkupuktową przewagę, ale moment przestoju kosztował go jej stratę i w konsekwencji porażkę w meczu.
Analizując przebieg spotkania widać, że przewaga była po stronie Łuczniczki Bydgoszcz. To samo mówią statystyki - we wszystkich elementach, z wyjątkiem przyjęcia, lepsi byli gospodarze. Byli skuteczniejsi w ataku, ale różnica zwłaszcza uwidoczniła się w bloku i zagrywce. Podopieczni Piotra Makowskiego zaserwowali dziewięć asów, poza tym ich zagrywka wiele razy utrudniła rywalom życie. Warszawianie w tym elemencie zapunktowali bezpośrednio tylko trzy razy. Poza tym na siatce bydgoszczanie stworzyli dosyć szczelną zasłonę. Blokowali rywala aż 16 razy, sami zostali blokowani 11 razy.
Liderami w ataku byli w miejscowym zespole Jakub Jarosz i Michał Ruciak, którzy zdobyli odpowiednio 25 i 20 punktów. Przyjmujący Łuczniczki został zresztą nagrodzony statuetką MVP i w pełni zasłużenie. Skończył 54 proc. ataków, do tego dołożył blok i aż cztery asy. W zespole Politechniki grę ciągnął Michał Filip, który zanotował na swoim koncie 19 punktów.
Porównanie statystyk:
Łuczniczka Bydgoszcz | Element | AZS Politechnika Warszawska |
---|---|---|
9 | Asy serwisowe | 3 |
14 | Błędy w zagrywce | 11 |
51 proc. (10 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 63 proc. (13 błędów) |
43 proc. (51/119) | Skuteczność w ataku | 37 proc. (47/128) |
8 | Błędy w ataku | 13 |
16 | Bloki | 11 |