BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów: Powrót emocji na Podbeskidzie. Czy bielszczanie wyciągnęli wnioski?

W sobotę siatkarze BBTS-u Bielsko-Biała po raz pierwszy w tym roku rozegrają spotkanie w PlusLidze. Rywal będzie wymagający, bowiem na Podbeskidziu pojawią się wielokrotni mistrzowie Polski z Bełchatowa.

Chociaż w środę rozegrana została 12. kolejka PlusLigi, bielska drużyna nie rywalizowała w niej, bowiem przełożyła swój pojedynek z AZS-em Częstochowa na 20 stycznia. Nie wiadomo więc, w jakiej formie po dłuższej przerwie są podopieczni Krzysztofa Stelmacha.

Po ostatnim przegranym spotkaniu zawodnicy BBTS-u Bielsko-Biała cieszyli się, że teraz będą mieli okazję, aby potrenować i przede wszystkim zgrać się na boisku. Ich gra w dotychczasowych meczach aktualnego sezonu była daleka od ideału. Bielszczanie potrafili przeplatać dobre pojedynki z tymi bardzo słabymi. Te lepsze spotkania rozgrywała we własnej hali, natomiast na wyjeździe przegrywała czasami bez nawet najmniejszej walki.

- Rozmawialiśmy już wielokrotnie we własnym gronie i nie chcę brzydko mówić gdzie możemy to sobie teraz wsadzić. Może powinniśmy od siebie odpocząć? Osobiście jestem zażenowany poziomem naszej gry w tym meczu. Liga się jeszcze nie kończy, ale musimy coś z tym zrobić, bo daleko tak nie zajedziemy - mówił środkowy, Mateusz Sacharewicz.

Drużyna z Podbeskidzia będzie miała doskonałą okazję do sprawdzenia swojej formy po kilku tygodniach przerwy. Wnioski ze słabszych meczów będą musieli wyciągnąć z nie lada przeciwnikiem. W sobotę w Bielsku-Białej zagra PGE Skra Bełchatów, która na pewno nie będzie chciała pozwolić sobie na drugą porażkę w ciągu ostatnich kilku dni.

Mało kto spodziewał się, iż ekipa prowadzona przez Miguela Falaskę ulegnie w czterech setach Indykpolowi AZS-owi Olsztyn. Jednak bełchatowianie byli słabsi od rywali w poszczególnych elementach i nie dali rady nawiązać wyrównanej walki. - To my zagraliśmy źle, przeciwnicy zasłużyli na wygraną. Jestem bardzo zawiedziony, przede wszystkim tym, że od początku spotkania nie graliśmy w pełni skupieni i agresywni - stwierdził szkoleniowiec.

Dobrą okazją do odbudowania dyspozycji i pewności siebie będzie starcie z BBTS-em Bielsko-Biała. W składzie drużyny z Bełchatowa na pewno zabraknie Michała Winiarskiego, którego już w przyszłym tygodniu czeka operacja. Na drobny uraz ramienia narzekał również Facundo Conte, jednak ten zawodnik znajdzie się w meczowej czternastce.

BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów /sobota, 16.01.2016, godz. 17:00. 

Źródło artykułu: