Pierwszy set lepiej zaczęła ekipa Legionovii, która wypracowała sobie przewagę dwóch punktów (1:3). Ostrowczanki walczyły o każdą piłkę, ale na pierwszej przerwie technicznej lepsze były siatkarki gości po ataku Sandry Szczygioł w taśmę (7:8). Podopieczne trenera Dariusza Parkitnego wyrównały stan meczu i na drugiej przerwie technicznej po błędzie podwójnego odbicia Legionovii prowadziły dwoma oczkami (16:14). Końcówka wydawała się być tylko formalnością (20:15), jednak Legionovia walczyła dzielnie, a pojawienie się w polu zagrywki Malwiny Smarzek sprawiło, że goście doszli KSZO na jeden punkt (20:19). Końcówka jednak należała do ekipy pomarańczowo-czarnych, która po autowym ataku Darii Paszek wygrała pierwszego seta do 20.
W drugiej odsłonie od początku sytuację kontrolowały siatkarki KSZO (3:0, 6:4), by na pierwszą przerwę techniczna schodzić z przewagą trzech punktów po skutecznym ataku z lewego skrzydła Roksany Brzóski (8:5). Na drugiej przerwie technicznej również lepsze okazały się ostrowczanki, które po skutecznym ataku Brzóski miały dwa oczka przewagi nad rywalkami (16:14). Mimo ambitnej pogoni i emocjonującej końcówce (24:23) to ekipa z hutniczego miasta wyszła zwycięska po skutecznym ataku Szczygioł (25:23).
Trzeciego seta lepiej zaczęły siatkarki gości, które bezlitośnie wykorzystały błędy KSZO i prowadziły na pierwszej przerwie technicznej czterema punktami (4:8). Podopieczne trenera Parkitnego ambitnie starały się odrabiać straty, ale druga przerwa techniczna także padła łupem Legionovii (13:16), ale już za chwilę ostrowczanki doszły rywalki na jedno oczko (15:16). Po zaciętej walce do końca, zwycięskie z tej konfrontacji wyszły ostrowczanki po pojedynczym bloku Doroty Ściurki na Idze Chojnackiej (25:20).
KSZO Ostrowiec SA - SK bank Legionovia Legionowo 3:0 (25:20, 25:23, 25:20)
KSZO: Brzóska, Polak, Bednarek, Ściurka, Piotrowska, Szczygioł, Bulbak (libero) oraz Szpak, Mielczarek, Dybek.
Legionovia: Wójcik, Gajewska, Paszek, Chojnacka, Połeć, Bociek, Wysocka (libero) oraz Rasińska, Grzelak, Adamek (l), Pacak.
MVP: Karolina Bednarek.